Jestem z powrotem!

Nie udało mi się (czyt.nie zdążyłam) kupić zasłonek.
Ale...
Udało mi się przekonać M. że drzwi nie trzeba
Zamówiłam futrynę!!!

HURRRRRRAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zuch Dziewczynka! Będzie dobrze!

PS A zakupy zawsze zdążysz zrobić. Lepiej później i przemyślane, niż na szybko i potem żałować.

Matuchno. Chwilę mnie nie było i tyle się tu wydarzyło. Drzwi nie będzie czyli remont ciąg dalszy? No a co zdecydowałaś, poszerzasz? Ja za firanki i zasłonki też bym chyba tyle dała. Buziaki

BarbaraM napisał(a)

Jestem z powrotem!

Nie udało mi się (czyt.nie zdążyłam) kupić zasłonek.
Ale...
Udało mi się przekonać M. że drzwi nie trzeba
Zamówiłam futrynę!!!

Eee wcale nie taki straszny ten Twoj M , szybko poszło

Zobaczysz fajnie będzie..

No,nie jest straszny
Ja się nie boję

Poszerzamy drzwi.
Ale na tą futrynę muszę poczekać do 4 tygodni...niestety...
Na razie jest temat firankowo-zasłonkowy.
I rolety.

BarbaraM napisał(a)

Właśnie zadzwoniła pani od firanek.
Koszt firanek z szyciem: 439zł
Koszt zasłonek: 828zł
Razem: 1260zł

Co wy na to?
Powiedziałam jej że się zastanowię i dam jej dziś odpowiedź.

A one samolotem do Ciebie lecą???
Na początku tego roku kupowałem firany od sufitu do podłogi i płaciłem 10 zł za mb - za szycie 1,5 zł od metra plus taśma - wyglądają mniej więcej tak - tylko okna mam niższe
http://www.pinterest.com/pin/21321798208737455/
Według mnie za dużo Cię podliczyła...

Basiu to ja Ci powiem co ja zrobiłam
Też mieszkam w starym budownictwie,i tez miałam takie drzwi jak Twoje ,wywaliłam wszystkie
Nawet futryn nie zostawiłam zrobiłam duże przejścia (jak chcesz to zrobię. ci fotki )
Dzisiaj uważam że to była super decyzja
A firanki ,Basiu nie zamawiaj toż to czyste zdzierstwo
Uszyje ci falbanki ,falbaneczki a Ty potrzebujesz tam prostych ładnych firanek
Ja tylko raz uszyłam do kuchni ,ugadałyśmy tak, a wyszło inaczej ,ale kasę zapłacić musiałam
Basiu powiesiłam na święta a zaraz po nich zdjęłam i sprzedałam za 1/3 ceny .
Do pokoju już nie popełniłam tego błędu ,kupiłam gotowy kresz przyszyłam taśmę ,podpięłam boki i finito .
Koszt na jedno okno 100 zł

Dzięki za doradzenie.

Sebek,no nie wiem...ja bym chciała żeby do mnie samolotem przyleciały....

Wiecie,te usługi są po prostu drogie.
Ale zrobiłam tak: zleciłam tej pani na razie uszycie firanek.
Nie będzie żadnych falbanek ani nic takiego.
Proste,u góry taśma marszcząca,nic więcej.
Nawet z lamówki u dołu zrezygnowałyśmy bo pani uznała że nie ma potrzeby.
Ja się nie znam,więc się z nią zgodziłam a ona miała swoje argumenty.
Przyjmę to tak i już.

Wczoraj nie zdążyłam ale mam nadzieję że dziś uda mi się podjechać i kupić w mieście to co mi się podobało.
Nie znam tylko ceny,bo oczywiście nigdy nie patrzę na ceny...no tak jakoś mam...

a co z roletami?? Będą?

Rolety będą,oczywiście.
Właściwie to muszę je też zamówić i chyba to też dziś zrobię.
Wiem już jak zmierzyć żeby było dobrze.