Cieszy mnie to Agatko,że się przekonałaś.
Przesadziłam odrobinę kulę bukszpanową i dobrze się komponuje pod klonem.

Baś, ale Ty pracujesz mróweczko......podsadzenie rabaty wrzosami to dobry pomysł, one ładnie podkreślają trawnik u mnie... tak mam i mi się podoba

Wieszsz.............murek mi się podoba, super już wygląda, ja siem chyba nie doczekam takiego u mnie, kto układa?......gdzie ja mogę kupić takie łupki....napiszesz na pw.....super masz.....czy ty kiedyś wypoczywasz

buziak

Agatko,toż to sama przyjemność a nie praca.
Właściwie to ciągle się tym zajmuję a ponieważ sprawia mi to przyjemność nie jest to dla mnie ciężar nie do uniesienia.
Więcej bym może zrobiła ale portfel w tych warunkach mocno się kurczy

Basiu, a dlaczego pod siatką nie prowadzisz rabaty? Jakby odwrotnie? Wwidzę taki układ obecny od wejścia: siatka, pas trawnika, szeroka rabata. Z lewej wjazd, z prawej ścieżka do domu.

Basiu, wg mnie ta rabata jest "za ciężka, bo rośnie na niej magnolia o dużych liściach i ona robi "klops". Ja bym zrobiła tak: wywaliłabym (przesadziła) zdecydowanie magnolię, sosnę czarną bym podkasała i formowała, np w niwaki. Dołem spłaszczony, delikatny klon japoński, płożące iglaki, niskie azalie, wrzośce, wrzosy, niskie trawy - lekko, koronkowo i delikatnie. Ta rabata powinna nawiązywać nieco do stylu japońskiego, bo tak mi tam pasuje, ale to moje zdanie Bukszpany i kaliny bym z tamtąd też zabrała...Pozdrawiam

O Agnieszka to ujęła dobrze. Za ciężka i to przy samym domu a siatka pusta. Albo tylko jedno drzewo, magnolia podsadzona czymś, jeśli zniesie to.

Ewa właśnie dokładnie jest taki układ jak piszesz.
Dobija mnie ta rabata na całego.
Coraz to jakiś nowy "cudowny" pomysł,po czym klapa.
Okazuje się że nie tak,źle i w ogóle.
Ja już tyle razy to przerabiałam że sama nie wiem jak mam postąpić.
Ledwo kupiłam kaliny i żurawki zeby tam lżej było a trawki "Red Barony" w większości rozsadzałam.
Poprzednio zaraz na wiosnę też był "cudowny" pomysł uzdrawiający całą sytuacje: bukszpanowy żywopłocik wokół rabaty.
Sadzonki porobiłam,synów zaangażowałam,posadzili,podlewali,sadzonki się przyjmowały i w większości przyjęły.
Teraz za to mam "nowy pomysł" i wszystkie sadzonki zabieram.
Magnolia miała być lekiem na całe zło zimowe i dlatego została posadzona tuż przed oknem,na środku a jakże.Cudownie kwitnie,nie ma co...
Sosna za to zastała kupiona na moje życzenie bo "codownie wyglądają takie sosny".
No i co powiecie...brak słów.
Dlatego nie wiem czy znów kolejny raz to wszystko przerabiać.

Agnieszko,ja też uważam że nieco japońszczyzny mogłoby być.
Też mi się tak kojarzy.
Nie chcę tylko żeby ta rabata całkowicie stylem odjeżdżała od tej po drugiej stronie bo będzie dopiero miszung.
Dlatego się wstrzymam.
A tak w ogóle to jeślibym miała od nowa zaczynać nie kupiłabym takiej ilości roślin.
Raczej posadziłabym wielkie drzewa,trochę krzewów i to wszystko.
Ale jak się to mówi - już po ptokach.

Jeśli chodzi o kaliny które kupiłam to one są zwarte,małe,niekwitnące.
Wymiary docelowe: 50/50cm
Lubię takie kopeczki w ogrodzie.

Basiu, Twój pomysł z Red Baronami jako przedłużenie rabaty po drugiej stronie też jest fajny Głowa do góry, trzeba kombinować, żeby było dobrze - i będzie Przecież nie o to chodzi, by było perfekt wg trendów, nie dajmy się zwariować, rośliny też kosztują - dużo kosztują. Ja też popełniłam wiele błędów, które teraz ciężko naprawić, ale cóż, pokochajmy nasze ogrody takimi, jakimi są, bo one są częścią nas, zarówno obecnie, jak i z przed kilku lat, kiedy je zaczynaliśmy tworzyć, sadząc pierwsze, często zdobyte od znajomych lub zakupione okazyjnie (znaczy tanio) rośliny Pomysł z murkiem w 100% trafiony Pozdrawiam serdecznie

Dzięki Agnieszko za pociechę.
Chyba jednak pokocham ten mój nieład przed domem...
Dałabym podrosnąć tym roślinom które teraz wsadziłam.
Łan Red Baronów z wrzosami się też zagęści i zrobi się przez to lżej i ciekawiej.
Klon japoński też podrośnie. Podoba mi się wstawiona pod nim kulka bukszpanowa.Razem z trawami daje fajną kompozycję.
Magnolia jest tutaj za "ciężka",wiem.
Postaram się ją jeszcze formować poprzez przycinanie.
Wydaje mi się że nie powinna rosnąć wyżej niż jest teraz.To jest odm."Lennei" a ona rośnie wysoka i krzaczasta - doczytałam że do 10m.

U nas trochę dolewa w ostatnim czasie i murek "stanął".
Ale jak dobrze będzie to w tym rok go skończymy.