Zawsze powtarzam,że zbyt póżno natrafiłam na ogrodowisko,rok temu ostrzygłam mojego bukszpana tak
a powinnam jakiś stożek lub kulę,zostawić i się cieszyć czy płakać nad moją głupotą?

Moim zdaniem wyszedł fajny bonzai
A czy dobrze widzę, że gałązki trochę obciążasz. Jak podrośnie trochę to będzie niezłe cacko, mówię ci

Też uważam jak Gosia... Wcale nieźle będzie wyglądał, obetnij wiosną te odstające pozostałości po gałązkach i formuj dalej... A stożek, czy kulę zawsze możesz zrobić z innego krzewu...

Dziewczyny,dzięki za odzew t.z.n.mogę się cieszyć,buziaki

Gosiu ja też eksperymentuję z iglakami choć nie bardzo mi to jeszcze wychodzi.Pomysł z bukszpanem ciekawy bardzo chciałabym zobaczyć efekt za kila lat, .będę zaglądać.

Danuś,ja mam ogród od kilku lat,ale dawkowany co kilka lat, o parę metrów więcej.Sprawiło to,że ciągle coś mi nie pasowało z roślinami albo rosły nie w tym miejscu co trzeba,a więc ciągłe przesadzanie itd.
Od 2012 całe 800m jest do mojej dyspozycji więc jakoś muszę to zagospodarować

To tak jak ja.Też ciągle przesadzam.

Jesteś chyba prekursorką bukszpanowego bonsai

ha..ha ale mnie rozbawiłaś,naprawdę jeszcze nikt tego nie zrobił?

Nie przypominam sobie