Tess
10:37, 12 cze 2015

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Też to mam, moje citronelki wyglądają okropnie.
Ale pomimo tego, że w ub. roku wpadłam w panike, bo uważałam że to rdza, to jednak rdzą chyba nie jest.
Owszem, rdza na zurawkach pojawiła się w Anglii ok 10 lat temu i pewnie dotarła już do nas, ale jej objawy sa zgoła inne. Rdzę Żurawek wywołuje grzyb Puccinia heucherae.
google tak pokazuje objawy:
https://www.google.pl/search?q=Puccinia+heuchera&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CCMQsARqFQoTCPHT-NDdicYCFaa8cgodVacA-Q&biw=1152&bih=747
Czyli - to nie to.
Ale ja się zastanawiam, czy to nie jest bakteryjna plamistość liści (Xanthomonas sp., Pseudomonas cichorii).
siódme zdjęcie od góry
http://plant-clinic.bpp.oregonstate.edu/november
Tylko - tak na logikę biorąc - gdyby citronelki to u mnie miały, to i inne winny być zaatakowane (chyba). No a nie są. Chyba, że citronelki są bardziej podatne na tę chorobę.
Już sama nie wiem
Ale pomimo tego, że w ub. roku wpadłam w panike, bo uważałam że to rdza, to jednak rdzą chyba nie jest.
Owszem, rdza na zurawkach pojawiła się w Anglii ok 10 lat temu i pewnie dotarła już do nas, ale jej objawy sa zgoła inne. Rdzę Żurawek wywołuje grzyb Puccinia heucherae.
google tak pokazuje objawy:
https://www.google.pl/search?q=Puccinia+heuchera&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CCMQsARqFQoTCPHT-NDdicYCFaa8cgodVacA-Q&biw=1152&bih=747
Czyli - to nie to.
Ale ja się zastanawiam, czy to nie jest bakteryjna plamistość liści (Xanthomonas sp., Pseudomonas cichorii).
siódme zdjęcie od góry
http://plant-clinic.bpp.oregonstate.edu/november
Tylko - tak na logikę biorąc - gdyby citronelki to u mnie miały, to i inne winny być zaatakowane (chyba). No a nie są. Chyba, że citronelki są bardziej podatne na tę chorobę.
Już sama nie wiem

____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.