Nie ma fot...nic nowego sie nie dzieje....wykopuję tylko drobiazgi....i przenoszę gdzieś tam...
Żon mi jeszcze jedną węższą skrzynię zrobił na mietę i inne zioła...ale jeszcze nie stoi na miejscu...może w sobotę

Traw nie ma....
Chociaż przyszły moje białe donice..i się ucieszyłam, że trawki wsadzę...ale tu pech - szkólka dziś zamknieta...ależ się zezłościłam..
Marzena...ja też nie bardzo tę Holandię rozumiem...niby tam cieplej...i zawsze jak się wybieram...to tam ciepło ale jak już jestem na miejscu to zimno...i w styczniu i w marcu i w kwietniu...
Zobaczymy jak bedzie w maju
Lecę zobaczyć co u Was
