Zapracowana biurowo w kwietniu...
Teraz ogrodowo zapracowana....aczkolwiek 3 maja odpoczywałam...tzn posadziłam 1 krzaczka, którego wykopałam od siebie...a wkopałam u znajomych....potem wspolnie odpoczywaliśmy...gril, gofry, błogie lenistwo i ognicho


A dziś sobota...no to do ogrodu marsz...dziś bawię się w fryzjera...ale nie będę czesać lecz ciąć