Botwina - to zupa z liści buraka. Można ja gotować z młodych liści buraka czerwonego (ćwikłowego) lub z liści buraka liściowego (nie wytwarza bulw korzeniowych)
Boćwina - to liście buraka liściowego... posadziłam ten typ buraka pierwszy raz 2 lata temu i jestem zachwycona, zupa botwina dużo lepsza niż z buraka liściowego.. i lepiej sie przechowuje z zamrażarce. Mało tego drugi rzut jako poplon po ogórkach posiałam w szklarni w sierpniu i urosły piękne liściory... rozdawałam na prawo i lewo, zupa co kilka dni.. do tej pory gotuję i jeszcze w zamrażarce mam na kilka porcji
Tyle ja wiem na ten temat

Madzik... ty i wykopki... królestwo za ten widok
Coś ostatnio rozrzutna jestem
Co do listy... lecę poptrzeć na moje nasionka, co mi pozostały z ub. roku...
A czem siem różni botwina od boćwiny... może mnie ktoś oświecić?

Przybyłam z rewizytą i widzę, że świetnie trafiłam. Ja również myślę już o warzywkach. Nawet strony z nasionami mam pozwiedzane.
W zeszłym roku w beznadziejnej, nieprzygotowanej ziemi ładnie owocował mi ogórek Reja F1. Polecam też paprykę Ożarowską, owocowała mi w doniczce i papryczki były smaczne choć niewielkie. Po zerwaniu w lodówce trzymały się 6 tygodni. Sadzonek miałam więcej i wsadziłam też do gruntu ale czerwiec był u nas zimny, więc słabo kwitły i tylko jedna papryka dojrzała.

Pomidorki też mam w planie w tym roku

Mnie też oświećcie nt róznicy: boćwina a botwins..

Ja mam jeszcze chyba nasiona...nie pamietam ile mi zostało z zeszłego roku więc zobaczę i w razie czego dam ci.

Ja też u Ciebie byłam na pinsie, fajne masz tam inspiracje