gierczusia napisał(a)

Madziu .. Bożesz , ale pięknie u Ciebie .. Ńic już więcej nie powiem , bo co tu gadać kiedy mi jęzora w gębie brakło , a to rzadkość uwierz

Gierczuś.....wierzę...

Margaret_ka napisał(a)

Madziu, ślicznie u Ciebie.
Ostatnie Wasze realizacje na ogromny plus.

Sebek napisał(a)

Magda - ale cudnie masz Trawnik przy odpowiednich dawkach wody i takiej temperaturze powinien wzejść za kilka dni Wtedy dopiero będzie cudnie!

Popadało dziś w nocy...trawa rośnie a ja się cieszę. Zginam się mocno w poszukiwaniu źdźbeł...ale na razie tylko chwasty

Marzena2007 napisał(a)

Topola, cyprysik blotny....

Zapisałam...mam już całkiem sporą listę

Wczoraj przenosiłam byliny z flanki na flankę a raczej z kwadrata na drugi kwadrat...
Udało mi się aż jeden uporządkować. Prawie. Bo zaczął deszcz kropić a w nocy rozpadało się na dobre.
I chcę tam dosadzić bodziszka...i teraz pytanie:
Może ktoś ma go za dużo?
Poszukuję bodziszka Max Frei.

czosnkowa panno powiedz ty mnie.. co ty z tymi przekwitniętymi czochami robisz? zostawiasz, żeby się wysiały? ścinasz? czy co ? bo ja pierwszy sezon je mam i nie wiem co dalej

Ścinam.
Nie zostawiam za długo jak przekwitną bo wtedy obciążają cebulę. A zależy mi na ładnym kwitnieniu za rok

Możesz zostawić sobie jedną główkę aby się wysiała...ale takie czosnki kwitną dopiero po kilku latach. I mają tak drobne listki, że istnieje prawdopodobieństwo, że je wypielisz z innymi chwastami.
Albo zostawić jedną główkę i jak uschnie to ściąć. Przemrozić nasiona i wysiać w miejscu zacienionym i pamietać, że one tam są...ale to długa i żmudna robota.

tak też właśnie myślałam, że gra nie warta świeczki no i te obciążone cebulki, tak więc po powrocie do domu ścinam te co już fioletowe nie są

Obejrzałąm wszystkie cuda, ślicznie jest

nooo proszę Pani ! faktycznie takie tam....nic szczególnego
pięknie Magda !!! zmiłuj się i miej litosć, please