te opuchlaki spędzają mi sen z powiek 
... Dzytałam gdzieś o pułapkach lepowych i stwierdziłam ,ż zamiast zjeżdzić pól śląska w poszukiwaniu to spróbuję zrobić je sama .. Taśma klejąca i sznurek... Dziś skoro świt wyskoczyłam do ogrodu nie bacząc na temparaturę .. Wreszcie doceniłam ,że mam małe , bo gdybym miała wielkie to zanim bym dobiegła , to pewńie bym się zmieniła w pingwina
...,... A mnie wątroba boli ,że tylu fajnych ogrodów nie mam czasu odwiedzić .....aaaa.. Liczę na wybaczenie , ale czy otrzymam ??.. 8 zł to ńie majątek .. Czym tylko dusza zapragnie 
... Mnie to wiankowanie wciągnęł jak prawdziwe baggggnissssko .. i styl wiejsko- prowansalski ..... Ściskam
Biegam więc do was coby się trochę pocieszyć Buziam.
... Achh Ci powiem.. Mój eMuś , który niedawno obchodził 4 dyszki to mówi ,że jest ńormalnie SKS .. Znasz to ??.. Teraz przynajmniej możesz wszystkie ulubione wątki obskoczyć , a ja nie wyrabiam czasowo bardzo mi smutno z tego powodu.... A choróbsko precz
.. To te słońce , wiecie ....
.. Ale on stoi przy ścianie domu woęc jest bardzo chroniony przed ewentualnymi przymrozkami ..a był taki poczochtorany ,że aż wstyd 
... .. I tak już zoastało ).. Powinny być ok .. Tylko muszę się zdoktoryzować czy one rodki lubią