No pierwsze moje chciejstwo to była właśnie kwasówka wygięta w fale... a teraz to myślę raczej o ścianie z łupków czy czegoś podobnego.. i wodogrzmot lejący się do małego oczka.

Juzinko u mnie z tego co wiesz odpada wodogrzmot , bo na tych moich przeogromnych włościach hałas by nas zabił zasięgłam porady wielu ogrodowiskowych ekspertów , którzy takowe ustrojstwo maja i kategorycznie mi to wybili z głowy ... Więc mi została ścianka z kwasówki , warsztat ślusarski mam niedaleko , może mi takie cudo zrobią , skoro wiem już napewno jak , dzięki Tobie muczas grasias ... Jeszcze tą drewutnię mam w planie .. Ale ścianka ważniejsza ,bo jak rzeczywiście dom weselny postawią to wygrodzenie się optyczne będzie priorytetem

Nooo Juziu pzrecież mi zrobiłaś piękny projekt , pamiętasz ?? .. Teraz jest lekka modyfikacja tzn . Nie wylewka i zrzut wody z góry tylko lelkko ma po tej ściance z kwasówki spływać.. No i oczywiście w wypełnieniu jakiś zielony żywopłot.. Mnie się marzy taka ściana z bluszczu .. Achhh będzie się chyba pięknie komponować z tą kwasówką .... Mam nadzieję

Nooo myślę intensywnie jJuziu bo cisy też lubię ... A z tym bluszczem to chciałam cieńką ściankę postawić , na szczycie donice umocować jakby na balustradzie balkonu i żeby ten bluszcz z góry leciał ...

Ale jestem otwarta na wszelkie sugestie Twoje szczególnie ... Cisy mają tą zaletę ,że można je fajnie ciąć ... A bluszcz będzie zdecydowanie tańszy ... Aaaa