Myślałem, ze do domu zabierasz czy coś...w końcu to bardziej Włochy niż Polska
Azalii jak nie namoczysz dostatecznie to uschnie...ale też nie lej za dużo
Aniu .. Ty się nie przejmuj tym zdjęciem .. Gdyby mi bardzo zależało , to bm Cię molestowała bez litości , a ja potrafię bym namolna ,oj potrafię .... Ten mój w dotyku jest dość solidny , wiec zobaczymy ... Noo i nie waży zbyt wiele ,a to ważne
Moj rodek jeden słaby.. U mnie glina i złe pH .. Stad złe wchłanianie pierwiastków z gleby.. A trzeba ten oprysk zrobić zanim wybiją pierwsze liście , tak pisała Bogdzia..moje rodki kwitną bardzo wcześnie , stad nie było na co czekać....
Jak coś to kupujemy nemasys..ale jego nicienie żyją w temp powyżej 5 stopni.. Stąd jeśli jest możliwość przymrozków , to lepiej nie ryzykować , bo zamrozi nam na ament te nicienie i stówa pójdzie się rypać....
Ależ nie ma sprawy .. Chętnie Ci wszystko napiszę .. Zresztą jeśli masz ochotę , to jak się zrobi troszku cieplej , to wpadnij na kawę .. Obejrzysz sobie to moje lustro z bliska. , a jak będziesz chciała , to Ci dam namiary na miejsce gdzie robiłam... A oni już tam wprawę będą mieli .. Bo na samym początku , jak tam przyszłam zamawiać , to patrzyli na mnie jak na kosmitkę
Tak sobie przeglądam fotki z Kurnika z zeszłej wiosny, bo pamiętałem białą azalię i to chyba Persil był właśnie. Opisy i zdjęcia z neta pasują. Dzięki za rozpoznanie!