Ja wczoraj byłam w Lublinie na zakupach....nie było sklepu z kórego bym wyszła bez doniczki...nawet w spożywczym zioła w doniczkach kupiłam.....niewiem co to będzie na wiosnę..chorobę donicową po Madżenie już mam....będę się bała na wiosnę na jej wątek wejść....bo jak dziewczyna powera dostanie to ja mie nadążę za nią...
I te
O zgrozo i te też ....
No i które by według was pasowały do domu w roztoczańskich klimatach.....chciałabym je przed wejscie dać i obsadzić kulką z bykszpana i bluszczem tak jak z realizacji zimozielonego ogrodu Danusi....
A donice chciałabym tu po obu stronach wejścia..
??????
Ależ pachnie dzieki za jaśminowieć ....muszę go na wiosnę mieć........ Myślisz że te ostatnie fajne donice....takie inne ....nigdzie podobnych nie widziałam....ja jestem odmieniec może do mnie pasują