Marto, ładne kolorki cynii i dalii, widać że wieczorową porą robione, dziś była idealna pogoda do robinia zdjęć a ja zrobiłem tylko 4 te ostatnie z marchewkami.
____________________
Pozdrawiam Robert - Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber
Nie da się bez lampy ,zawsze zbyt późno przyjdzie mi do głowy robienie zdjęć,ale i ile można temu samemu robić w kółko .Coś jeszcze kwitnie,coś zaczyna,ale mam już zatrzęsienie podobnych ujęć
Dzięki za odwiedziny i dobre słowo Klamber
Justi ta rabata jest jeszcze nie zrobiona.Absolutnie ten duży miskant zmieni miejsce,zostanie ten co kupiłyśmy.
Mam dokupionego cherlaka na miejsce tego wielkiego.
Żurawki zakupione u Finki 3 szt na razie dała się podzielić jedna to mam 1 sadzonkę to 4 w sumie .One tu będą z pewnością .Hortensja też pójdzie na rabatę nr 2 ,a tu włożę "Bobo",która nadal w donicy
Nie wiem tylko jakie hosty zostawić ...? Mam ładne 3 i 4 gładka właśnie kwitnie i słyszałam,że kwiat pachnie ...?
Zostaną na tyle czosnki zakrywać będą je trawy i rozchodniki
Mam problem z "rozsypaniem" "kulek" po rabatach,a nie lubię zmieniać im miejsca bo bukszpany może głębokich korzeni nie mają ,ale dość gęste są i ciężkie do przenoszenia.
Nie chcę dużych tych kulek tworzyć lubię takie w sam raz )))))))))))
Starą piosenkę jeszcze moja mama ją śpiewała,ja w harcerstwie
Ref.: "Idę w góry cieszyć się życiem
Oddać dłoniom halnego włosy
W szelest liści wsłuchać się pragnę
W odlatujących ptaków głosy "
W ostatniej zwrotce chyba jest
..."Palę w ogniu letnie wspomnienia ..."
Paliłam nasiona z zeszłego i jeszcze starszego sezonu ,a przy ognisku zawsze wracają wspomnienia tym bardziej ,że widziałam się z byłymi skautami w sobotę
Okres tak od 16-go do 20 roku to był najcudowniejszy okres w moim życiu ,potem też było całkiem nieźle no i dzieci ,ale jeśli idzie o czas panieński to te 4 lata po prostu bajka i bez wysp Kanaryjskich )))))
Nasz kraj jest cudowny ,wiem,że są wspaniałe miejsca i na ziemi ,ale my nie mamy co narzekać mamy niezłą część ziemi Eskimosi mają gorzej nie ?')))))))))))
Ja mam komedię pod domem.Koparka dwa dni temu zrobiła postępy i przeniosła się jakieś 80 m ode mnie .A wczoraj niespodzianka wyjeżdżam rowerkiem i znowu nie mam jaki wyjść.
Teraz ponownie trzęsienia ziemi jak wyrywa asfalt,żeby wykopać kolejny dół.To mnie jednak nie śmieszy bardziej jak się pracuje i co się mówi ... Jakbym oglądała dobranockę "Sąsiedzi" produkcji czeskiej tyle,że ci z kreskówki milczą ))))))))))))))))))))))))) I nie wiem kiedy ta komedia się skończy.
Dom i ja naprawdę ,wszystko się trzęsie,tak naprawdę ja mieszkam na skarpie