Kasia to trzcinnik krótkowłosy (chyba)

takie jabłka na takiej ziemi (tubylcy mówią niemożliwe -tu nawet żyto nie rosło)

widać jak piaseczek przesypuje się miedzy palcami

ta różyczka dostała porcję gliny i kompostu (może przetrwa)


hortensje oczywiście z solidną porcją torfu

Zbyszku, zerknij swoim fachowym okiem na moją sosenkę, czy nie za bardzo pozólkła ?

Jabluszka piekne ja mialam w tym roku 4 na mojej 60 cm jabłonce

Zbyszku,to ja pięknie proszę o "przepis"na jabłonkę.U mnie wszystkie plagi egipskie i dwa jabłka psiuny po 5 latach oczekiwania.Mam też piach.
Jaka to odmiana,czy dajesz jej jakieś papu,ile ma lat,czy i czym pryskasz?
Chyba,że już gdzieś pisałeś to odeślij mnie ....gdzieś

właśnie wróciłem z raju




Kasia a co do spraw przyziemnych niech żółknie takie jej prawo (dziewczyny już to Ci napisały)

Joanna przepis jest prosty -psiuny dwa lata z rzędu to łopata i panią pożegnać, tak wymieniłem już dwie(znaczy się jabłonie a nie panie ) a następne dwie idą w tym roku
jabłoń z tej strony to Red Boskop poprzednie czerwoniutkie -Rubinola,
kopałem doły ponad metr aby dojść do gliny i wrzucałem darń, zielsko i itp


a to też z podróży do raju

Piękne obrazki Zbyszku, robisz cuda z podłożem, jabłonia z jabłkami, co za widoki, pełne przygody, kolorów i smaków

Piekne widoki, fajnie ze sie nimi dzielisz

Agata bo ja naprawdę byłem w raju więc i widoki są takie nawet rajską aureolę zdobyłem

Kasia radość w samotności to tylko połowa radości

moja "rajska aureola" (Widmo Brockenu)

Super to wyszlo

młodziak


jeżeli ktoś nie był na Orlej Perci to dla przybliżenia
z daleka wygląda to tak


ciut bliżej tak


a w takim przybliżeniu wiadomo już że miejscami idzie się naprawdę ostrą granią