Wiesz Sebek - jak fioł to fioł....może nie uwierzysz, ale nie pozwalałam zrywać hihihi, sama kupowałam do wazonów na rynku....nadal kupuję.
Jak wiosna to obowiązkowo musi być w domu kolorowo
Ja czasem też kupuję, ale nigdy nie zrywam. W zeszłym roku tylko jak mi się połamały to miałem w domu. Na Wielkanoc miałem sobie kupić duży bukiet, ale zdecydowałem się na hortensje - jutro idę i nie wrócę bez nich