..piękne masz te tulipanki,u mnie ubogo w tym roku w tulipany...

Dziękuję Haniu

Popełniłam tylko raz zbrodnię z premedytacją....dzień przed sprzedażą działki zerwałam najpiękniejsze lilie do wazonu.....a co tam.....

u mnie liści dużo zobaczymy jak będzie z kwiatem)

to myślę,że działka z takimi nasadzeniami dobrze poszła?))

Chyba tak....to przecież tylko ogródek POD, bez aktu notarialnego oczywiście, domek do kapitalnego remontu, bo sąsiad miał basen z którego wylewał wodę pod nasze "M-2", które w wyniku tego troszkę popękało
Ale nowi właściciele się uparli że kupują ze wszystkim, zostały meble ogrodowe, kosiarka, nawet talerze w kuchni

A tak na marginesie to nawet ogłoszenia nie zdążyłam wywiesić, sami kupcy się znaleźli. Powiedzieliśmy tylko najbliższym sąsiadom

Moja mama działeczkę dostała za darmo, bo to teren zalewowy, nad Wisłą, i mało chętnych jest....
My mieliśmy działkę na wylotówce miasta, niedaleko wielkiego blokowiska, teraz powstaje tam droga szybkiego ruchu, mimo to dostaliśmy kilkanaście tyś. to chyba nieźle?

oczywiście)

Joasiu, ludzie z blokowisk bardzo potrzebują swoje skrawka ziemi;
nie każde mieszkanie ma nawet balkon
tereny osiedla czasem nie mają skrawka porządnego trawnika
Dla "blokowicza" możliwość przebywania na świeżym powietrzu to bardzo cenna rzecz - wiem coś o tym A park czy inne miejsce publiczne to jeszcze nie to ....

Każda wolna działka w moim sąsiedztwie to cenny łup; w weekendy ożywaja te działeczki śmiechem i rozmowami ludzi zabieganych w tygodniu
Griill, kawka, spacery wśród zieleni, życie towarzyskie kwitnie.
Jedni tylko rekreacyjnie, inni z pasją ogrodniczą - nowi uczą się od swoich "zasiedziałych" sąsiadów
Mam nadzieje, że Wasza działeczka poszła w dobre ręce i piękne kwiaty cieszą teraz kogoś bardzo

Wszystkim odwiedzającym życzę Wesołych Świąt !

Mój balkon w Wielkanocnej odsłonie

no śliczna ta odsłona Joanko)))