Grażynko dziękujemy za miłe spotkanie, wspaniałą gościnę i przyjęcie, czuliśmy się jak w Wersalu

...stylowy klimat i elegancja ogrodu....to wszystko sprawiło, że bylismy oczarowani
Niedziela zaczęła się deszczem, ale słońce Was nie opuściło, bo jesteście cudowni, miałam okazję poznać Waszego młodszego syna, prawdziwy z niego dżentelmen.
To spotkanie z Wami zostanie nam na zawsze w pamięci
Nasza cudowna radosna gospodyni Grażynka i dziewczyny
Jak ta róża się nazywa, przeciez wiesz, też ją masz?