monteverde napisał(a)

http://zojalitwin.wordpress.com/2010/09/24/rannik-zimowy/ fajnie by było gdyby to były siewki a nie zbierałaś nasion?

Nasionka zebrałam i wysiałam do doniczki...ale zapomniałam,gdzie przykopałam...jeszcze nie wszystko u mnie na wierzchu.Trzeba je od razu wysiewać.Na pewno coś się wysypało...

monteverde napisał(a)

fajnie, że Katheriny się znalazły, nic w przyrodzie nie ginie ja z konwalnikiem posadziłabym liriope u mnie lilie też wychodzą ale czy martagon chociaż z jeden jest to nie wiem

Jeszcze w pąkach...znalazły się pod azalią...Już posadzone,zmieniać nie będę...kosztowało mnie to dużo pracy...pleców nie czuję.

Hahaha, biedna Bogusia tak też może być

....trochę zmęczona...ale dla takich widoków warto...cieszę się z każdego kwiatuszka.

Moje śnieżniki dopiero wyłażą z gruntu, ale ja mam je w cieniu.

Piękna wiosna....my wszyscy tak mamy....cieszymy sie z każdego listeczka, kwiateczka, pączka
Pozdrawiam wiosennie

GorAna napisał(a)

Piękna wiosna....my wszyscy tak mamy....cieszymy sie z każdego listeczka, kwiateczka, pączka

Ja też
Również pozdrawiam wiosennie i słonecznie

U mnie było przez cały dzień słonecznie i ciepło, jednak strasznie wiało. Ale i tak sporo dziś zrobiłam, ledwie chodzę

Dziękuję za miłe odwiedzinki.
Dzisiaj powtórka...znowu moc pracy...nadal wybieranie liści,znowu nawiało...chyba to nigdy się nie skończy...
Przerobiłam następną rabatkę,bodziszki korzeniaste znajdą sobie inne lokum,zrobiło się słonecznie.Posadziłam trawki,tawułki,pierwiosnki i ciemierniki.Dużo tego.Wyeksmitowałam chabry do miejsca ,gdzie nie będą mogły się przemieszczać i tojeść orszelinowatą do kamiennego zakątka.

Pączkują cebulowe...