Śniegu mam tyle samo w różnych miejscach. Dziś poszłam na zwiady, tulipany ledwo widać.

Jak ładnie trzymają się lilie jak doświetlane.zamiast w ogrodzie to w domu cieszą oczy.Już jak wykwitną posadzisz do ziemi na odrodzenie się cebuli. Mało o lilii wiem, a tak mi si,ę wydaje.
O liliach uczę się od Was. Jesienią pomyślę o większej ilości.
Przychodzę oglądać pikówki.

Bogusiu, noc była ciepła i mglista, u mnie bardzo dużo śniegu ubyło. Życzę słoneczka na działce.

Bogusiu oglądałam twoje śniegowe ścieżki na zacienionej i wcale ci się nie dziwię, ze zaprosiłaś wiosnę do domu

...od wczoraj nic się nie zmieniło...usuwaliśmy zaspy...

no tak, bo trzeba trochę tym roślinkom pomóc
ja próbowalm wczoraj trochę rozgarnąć kopce wokół rośli, ale były jeszcze zmarznięte, dziś odmarzły tylko po wierzchy zaglądałam po osłony do horti ogrodowych, maja duże pąki, ale jeszcze ich nie odkrywam, muszą poczekać kilka dni aż się pogoda ustabilizuje

....dokopałam się do niskich irysków...za kilka dni zakwitną...były z zaspie sięgającej kolan...