Zaglądam z odwiedzinami a tu robota wre, aż się kurzy / w przenośni i dosłownie

/. Mini łączka szafirków urocza, ale Mikuś przebija wszystko! Jaki on już duży; masz racje po dzieciach widać jak czas płynie... Ale lada moment, jak wyjada koparki, a terem zostanie przygotowany pod roślinki pomoc synka w kopaniu dołków będzie jak znalazł
Basiu nie pal wszystkich starych desek, mogą Ci się przydać do ogrodu. Ja różne próchna, które zostały po budowie układam wokół posadzonych krzaków i przysypuję trochę skoszoną trawa, liśćmi, igliwiem i tworzy się naturalna ściółka. Kory w ogóle nie kupuje, lepiej wydać kasę na roślinki