Nie mogę znaleźć wątku o zwierzakach. Potrzebuję porady, Mam problem z jedną kotką, jest u nas ok 9 lat była podrzucona do ogrodu jako mała koteczka. Nigdy nie chciała wejść do domu, wcześniejsze zimy nie było problemu siedziała w ogrzewanych miejscach, teraz ich nie mam. Muszę wołać do pomieszczenia gospodarczego w domu, a ona nie chce wejść, ucieka.
Ostatnie mrozy jakie były nie mogłam jej zwołać. szukałam gdzie mogła się skryć.
Szczególnie boi się innych dwóch kocurków są wykastrowane, kotka wysterylizowana. Na podwórku kotka jest królem nie boi się ich.
Kocurki wchodzą i wychodzą kiedy chcą, mam jeszcze pudelka jesienią, zimą siedzą w tym pomieszczeniu.
Czarno/brązowa to Dianka boi się przebywać w domu, płacze by ją wypuścić.
Szczególnie boi się kota szaro/białego którego przygarnęłam w lutym 2015 r. wpadł do piwniczki bez schodów, budującego się domu i nie mógł wyjść był tak słaby i wychudzony.
Znalazł go elektryk i mógł tam siedzieć ok. miesiąca bez jedzenia.
Rudy to Karmel. boi się własnego cienia, podchodzi do głaskania ale ostrożnie.
Ciągle pod drzwiami płacze.
Nazwaliśmy go Kostek był taki słaby i ważył 80 dag, teraz ma przeszło 3 kg
jest wesoły, przytulak, pięknie wygląda, przychodzi na każde zawołanie z ogrodu.