Haniu, dobrze, że napisałaś. Niepokój był o Ciebie. Wiele przeszłaś i przechodzisz. Chciałabym wysłać Ci trochę mojej siły, wierzę, że jakoś dotrze do Ciebie. Masz swoją daliowiznę u mnie - to pisałam u mnie na wątku. Będę Twoim daliowym ogrodnikiem. Tylko trzeba jakoś opanować wysyłkę świeżych kwiatów do Ciebie, to jest myśl!

Moja miłość tegoroczna to dalia o ciepłym pomarańczu, brzoskwini, szczupła, wyższa i mocna - od Ciebie i dla Ciebie

d. 'Mevrou Clement'

Haniu jak zdrowie w Nowym Roku ---wracaj do nas!!!!

Słoneczka dla Ciebie.;d

Zaglądam po długiej nieobecności na O. a tu takie smutne wieści.
Wiele złych i smutnych zdarzeń.
Dasz radę, złe chwile miną. Trzymam kciuki i tulam mocno.

Tak mi przykro. Podobnie jak Tess zaglądam po długim czasie i tak smutne wiadomości. Przesyłam dużo dobrych myśli.

kochane dziewczyny!

trzeci raz piszę i ucieka więc krótko.

jest mi nie wygodnie bo leże na łóżku jestem po operacji endoprotezy kolana.
siedzieć nie daję rady, chodzić tak przy chodziku.
w dzień wybuchu na ukrainie miałam operację.

dziś dostałam w kość od rehabilitantów jeden w domu drugi na zabiegach.

W styczniu też żle zaczął się Nowy Rok zmarłą 49 lat siostrzenica jedyna córka mojej siostry.

ale cieszy mnie to że dostałam od koleżanki kobietę była trzy dni przed operacją w ogrodzie zaczęła porządkować po zimie, pokazałam jeszcze co dalej będzie robiła.
Jak wróciłam ze szpitala była jeszcze kilka dni i sama czyściła, wycięła trawy i przycięła hortensje.

Jak miło! otwieram swoją stronę i koleżanki witają.
Ewa, Halinka, Agnieszka.

Tess! też znikasz na długo jak i ja.

postaram się częściej zaglądać.
Planuję z pomocą rodziny zasiać pomidory w tym tygodniu.

Haniu, dużo zdrowia. Dobrze że masz pomoc w ogrodzie bo strach pomyśleć jakby cię tak nosiło i byś próbowała coś sama ogarnąć.
Ogród przetrzyma wszystko. Obyśmy to mogły powiedzieć też o sobie

Cudownie że wróciłaś obolała ale jesteś z nami .Powoli dojdziesz do siebie nic nie planuj rób to na co masz ochotę i jesli dasz rade to sadz to co potrzebne ci bedzie na co dzień. Reszta musi sobie poradzić .

Dużo już nam nie potrzeba ale to co daje nam radość .Wiem co to znaczy być samej i ogarniać wszystko co było przedtem.Zyczę zdrowia i choć od czasu do czasu daj znak co robisz i jak się czujesz.

Haniu czekamy na Ciebie co słychać i jak Twój ogród .On na pewno jest w lepszym czy gorszym stanie ale jest. Trzymaj sie .!!!!