Jeszcze siewy pod osłoną, Wilczomlecz obrzeżny.


Lobelii już nie siałam w domu, mam nadzieje że zdąży do wysadzania wyrosnąć.



W wielu miejscach w ogrodzie mam siewki cisów. z czego się cieszę.



Kiedyś nasadziłam lilaków, potem je karczowałam, zarosły odrostami całą działkę.

Teraz oglądam u Kasyi i zazdrość bierze.
W B. kupiła mi córka, bo ja nigdzie nie wyjeżdżam, chleb zmroziłam i wyciągam
Lepsze jedzonko będzie dopiero na święta teraz nie mam czasu

Witaj Kochana po długiej nieobecności
Buziaki zostawiam

Haniu, podziwiam jaka pracowita jesteś
Efekty sadzen krokusow są super, bardzo malownicze
Ja tez mam pełno siewek czosnkow, nawet w piachu
A lilaczki- same piękne odmiany czasem trzeba odmlodzic kolekcje i wywalić stare krzaczory

Haniu dzieki za podpowiedz z tunelikiem tak zrobie jak juz folia bedzie nalozona.

Zawsze zachwyca i przeraza mnie jednoczesnie ogrom Twoich ogrodowych przedsiewziec! Alez to wszystko robi wrazenie. Podziwiam i zazdroszcze ze masz sile to ogarnac.
Macham porannie

Haniu strasznie dużo pracy włożyłaś w trawnik ale efekty już widać
Co do zasiewów i pikówek jestem w szoku...Kobieto jak ty to ogarniasz?Strasznie Cię podziwiam
Pozdrawiam serdecznie

BASIA8 napisał(a)

Witaj Kochana po długiej nieobecności
Buziaki zostawiam

Basiu wiosnę mamy ciepłą, dobrze że pojawiłaś się

Kasya napisał(a)

Haniu, podziwiam jaka pracowita jesteś
Efekty sadzen krokusow są super, bardzo malownicze
Ja tez mam pełno siewek czosnkow, nawet w piachu
A lilaczki- same piękne odmiany czasem trzeba odmlodzic kolekcje i wywalić stare krzaczory

Kasiu - pracowita jak wszystkie ogrodowiczanki, tylko mnie nie ma komu pomóc i nie mam wyjścia.

Kasia cieszę się że to piękne odmiany nie znam ich, mam tylko pablina.
To tak maleńkie krzaczki, posadzę je do dużych donic, bo jak pójdą teraz w rabaty to zagłuszę je jednorocznymi.
Poza tym nie wiem gdzie posadzić, muszę dojrzeć nie umiem planować.

zoja napisał(a)

Haniu dzieki za podpowiedz z tunelikiem tak zrobie jak juz folia bedzie nalozona.

Zawsze zachwyca i przeraza mnie jednoczesnie ogrom Twoich ogrodowych przedsiewziec! Alez to wszystko robi wrazenie. Podziwiam i zazdroszcze ze masz sile to ogarnac.
Macham porannie

Zoja - możesz w tunelu paletki zestawić na regalikach zakup z ubiegłego roku i naciągną folię, lub jeszcze lepiej bo cieplej zarzucać fizelinę na noc.

wiosną mamy wszystkie dużo pracy.

gobasia napisał(a)

Haniu strasznie dużo pracy włożyłaś w trawnik ale efekty już widać
Co do zasiewów i pikówek jestem w szoku...Kobieto jak ty to ogarniasz?Strasznie Cię podziwiam
Pozdrawiam serdecznie

Basiu - trawnikiem mam się w tym roku szczerze zająć. Robiłam tak długo bo mi się nie podobało.
Wyczyściłam siano i zrobiłam dosiewkę, dam nawóz w tygodniu, ma trochę popadać.
Nastawiam się też na odchwaszczanie, niech ruszy sama trawa.

Są kępy grubej brzydkiej trawy, przejdę pędzlem z raundapem, a potem jeszcze raz dosiewka w tych miejscach.
Z pracami w ogrodzie nakręca ogrodowisko. Nie raz myślę co to za radość tak pracować

Niedziela upłynęła też na ogrodniczkowaniu.

Nie skończyłam poprzecznej szerokiej rabaty sprzątać.

Przekopałam ze 7 m kostki granitowej na obrzeżu, źle była ułożona.

Przekopałam na tym odcinku bukszpany, były w dwóch rzędach, część wymarzła po ubiegłej zimie.

wyrósł łubin przy kostce przesadziłam.

ostróżki zrosły się z obwódką bukszpanową przekopałam.

w tych miejscach wyłazi upierdliwy chwast, ma cienkie długie korzonki rozłogi kwitnie na żółto. w maju jest go najwięcej i drugi raz jesienią.
Teraz ledwo widoczny, ale jak ruszyłam kostkę i bukszpan wywalałam korzenie.
w ubiegłym roku pędzelkowałam octem, obok są róże.

rabata jest na miejscu rozebranej szklarni, nie wiem skąd wyłażą kawałeczki szkła, ciągle wybieram, znosze na brzeg rabaty do doniczki.

wykopuję też odłamki betonu po rozbiórce, znoszę do pojemnika.

przy kostce wygrabiam trawnik małymi pazurkami.

Jeszcze nie przeszłam połowy rabat.