Jeden kwiat Chopina ale za to jaki ładny Dzielżan? Też już? Piszesz, że popadało, u mnie pokropiło, podlewam nadal. Buziaki.

Skąpo w tym roku z opadami. Dziw, że rośliny sobie radzą.
Mariolo, jak miewa się Twój len? U mnie zostało kilka siewek, a ponieważ bywam na działce późnym popołudniem na kwiatki trafić nie mam szans.

Dla Ciebie jeszcze kwitnący Charles Austin

Trochę koloru...





i zapachu

barbara_krajewska napisał(a)

Zaczynają kwitnąć floksy!





I hortensje




A to mój busz

Sztywne te hort.ja mam małą na drugi rok wymienię ją zamiast Anabel bo już mnie wkurza wszystko leży na ziemi.sasanki się przyjęły bo wypuszczają ze środka

Moje hortki to też Annabelle, tyle że Strong. W ogóle się nie pokładają. Jeden mankament - głowy kwiatowe są tak ciężkie, że niektóre załamują sie. Ale to rzadkść.

Cieszę się, że sasanki się przyjęły. Mówiłam, że mlodziutkie sadzonki dają sobie radę.

Wczoraj zerwane! Najadłam się za wszystkie czasy! Nawet brzuch mnie nie rozbolał.

częstuję się, Basiu! Pyszne są!

Na zdrowie, Hanuś.

W poniedzialek wysyłam szafirki.

Wczorajsze