mnie się Chopiny bardzo podobają i tyle kwiatów na łodydze mają

Basiu, piękne u Ciebie to lato.....

Basiu, jestem pod wrażeniem Twoich precyzyjnych kulek bukszpanowychpozdrawiam

barbara_krajewska napisał(a)



Chopina nigdy nie widziałam na żywo. Dużo sie o nim na ogrodowisku pisze.Wyglada na duży kwiat. Od kiedy go masz Basiu? Kwitnie długo?
Mam nadzieję ,że nie wychodzę na bluźniercę

Chopina mam dopiero od maja tego roku. To młody krzew. Będzie miał cztery kwiaty, dwa są jeszcze w pąkach. To duży kwiat, ten pierwszy ma chyba ze 12 cm Bardzo ładnie pachnie! Ciekawe, że w naszej okolicy do tej pory nie spotkałam go w sprzedaży!

Basiu, piękne rośliny pokazujesz
a Chopina też mam od tego roku i zachwyca mnie niesamowicie, że ja wcześniej nie znałam tej róży!
U ciebie jak zaglądnę, to zawsze się załapię na nazwy roślin, bo coś tez mam, a nie wiem jak się zwą
masz ogromną wiedzę, pozdrawiam

Cztery godziny burza się tłukła. Od 19 - 23 padało, grzmiało, huczało... gdzieś dalej musialo być dużo groźniej niż u mnie. Wcześniej byliśmy na działce krótko, bo upał niemiłosierny a ja mam pod opieką dwóch czteroletnich malców i dbać o ich zdrowie muszę))
Wczorajsza burza złamała u moich sąsiadów sosnę, która zatrzymala się na moim ogrodzeniu i śliwę, która zwaliła się na mój kompost. U mnie strat większych nie ma choć niektóre rośliny zmaltretowane.

Kosmos


Zakwitły juki


Przetacznik Red Fox coraz ładniejszy. Pełno trzmieli się wokół kręci. Fioletowa liatra zakwita, natomiast białym, niestety, podmarzły bulwki i pęd za pędem usycha

Lenko, Grapako, Irenko dziekuję za miłe słowa

Nachyłek okółkowy ładnie się prezentuje w dużej kępie


Zmaltretowany przez wczorajszą burzę Chopin


Rudbekia wszędobylska i wszechobecna. Ileż ja jej usunęłam a ona wciaż jest!!!

A to moi kochani podopieczni

Widać,że po ciężkiej pracy...z takim apetytem zajadają...

Burza powraca! Znów się błyska i grzmi, i to całkiem niedaleko!!!
Dobranoc zatem...