yolka napisał(a)

Piękne kolejne krzyżykowe dzieło.Pozdrawiam Aniu

Na wiosnę do podziwiania na ścianie

Mala_Mi napisał(a)

Zdolne i cierpliwe te twoje paluszki... a wianuszek na oknie cudowny.. pozdr. z Nowym Rokiem

Aniu, ależ miłe odwiedzinki!
Ja ostatnio siedzę z nosem w krzyżykach i mało zaglądam na O

Margerytka40 napisał(a)

Aniu pytałaś u mnie o kordonek, ja najczęściej robię takim 550m w 100g i szydełkiem nr 1,5.
Podziwiam nieustannie te Twoje krzyżyki, dla mnie to dopiero jest pracochłonne

Asiu, dziękuję bardzo
Zgadzam się z Tobą baardzo pracochłonne te krzyżyki, ale efekt wynagradza wszystko"P

Aniu byłam, popatrzyłam i nawet uśmiechu ci nie zostawiłam, oj nieładnie

poprawiam się

Aż naszła mi ochota na haftowanie, ale już nie mam gdzie wieszać swoich prac...Pięknie zapowiada się Twoje dzieło...

Aniu, jesteś niesamowita z tymi krzyżykami. Nieustannie podziwiam za cierpliwość i zdolności. Pozdrawiam serdecznie.

Nowe dzieło powstaje, ach ta Twoja cierpliwość, pozdrawiam Aniu

GorAna napisał(a)

Na wiosnę do podziwiania na ścianie

juz jestem ciekawa efektu a z suer bedzie to pewna jestem

Aniu an_tre, przyjmuję uśmiechy, choć z opóźnieniem Lepiej późno niż wcale
Elisko, jakże ja Cię rozumiem, jak nachodzi ochota na ręczne działania, to nic nas nie jest w stanie zatrzymać
Iwonko, te krzyżyki, to świetny relaks i trening koncentracji
Irenko, z każdym krzyżykiem bliżej do końca Potem to już pozostaje działanie w ogrodzie
Izo, już niebawem będzie wiadomo co się kryje za tymi krzyżykami

W związku z dzisiejszym walentynkowym dniem pozdrawiam z serduszkowej krainy
Dzielmy się miłością!