Zimo, precz! Czekam na wiosenne projekcje. A szaliki piękne, ale ich nie lubię, Zawsze mi z mrozem się kojarzą.
Anuś, jesteś dzielna, ja przez zimę tylko jedną parę kapci domowych wydziergałam, i to dlatego, że jedna część już była zaczęta w ubiegłym sezonie. Wychodzi na to, że w jedną zimę po jednym paputku, Nieźle, co?
Tym się nie przejmuję, nie robię na akord, tylko na "widzi mi się". I tego się trzymam.
Księżyc w pełni widziałam, zgodnie z nazwą przyniósł trochę śniegu, ale już powoli śnieg znika.
Słoneczka życzę i zdrowotności .