Gosiaczku, tak było rano....teraz już tylko resztki śniegu.....za ciepło i się roztopiło.....a Jolka zna się na rzeczy...teraz siedzi i uczy się krzyżykować

Nawet wiem, z którego okna foty porobione. A więc wiadomo już, że byłam u Ani - przelotem.Chciałam jednocześnie napisać o obu spotkaniach - w sobotę wybieram sie do Gosi, też przelotem, ale skoro Ania wspomniała, to ja też wspominam. A więc widziałam WSZYSTKO, wszystko jest PIĘKNE, Obraz też widziałam i inne obrazy także. Pejzaż ogrodowy widzielismy w trakcie powstawania (byłam z pasażerem eM)więc wiedziałam czego się spodziewać, ale na widok pozostałych zaniemówiliśmy, dosłownie była chwila milczenia, dość długa. Wnętrze nowego domu przeslicznie zaaranżowane, Ania ma niezwykły gust, powiem tylko, że najpierw powinnam poznać Anię a potem sie budować i urządzać wnętrze. Spróbujcie Anię namówić żeby ciut więcej pokazała, przecież różne foty tu na O prezentujemy, ja nie mogę bo wszystko widziałam. U Gosi też bedą niespodzianki wnętrzarskie. Co do pierzyny to bardzo ładna, u mnie rano tez była, ale się zmyła. Pozdrawiam i do zabaczenia - u mnie

No właśnie Jest nawet wątek wnętrzarski Pokazuj kochana plissssssss

Piekny ogród zimową porą, pozdrawiam

Iwonko, zakupiłam specjalny program ( taki, w którym przerabiana była Bitwa pod Grunwaldem), który przekształca pikselki ze zdjęcia na krzyżyki......to bardzo prosta czynność....dobierasz rozmiar obrazu, ilość kolorów nici i otrzymujesz gotowy do wydruku wzór z legendą kolorów....potem tylko igła i do przodu
Pozdrawiam

Ale fajny sposób
Szkoda, ze już haftować nie daję rady. Zrobiłabym jeszcze taki własny obraz

Ciotuniu, gdzież mi tam do wątków wnętrzarskich.....mam szkoły rolnicze....i mieszkam daleko od szosy