Hej Aneczko. U Nas chwila wytchnienia - pierwszy raz od 2 miesięcy Miki jest kilka dni zdrowy oby tak już zostało.
Piękne widoki pokazujesz - sarenki rewelacyjne - macie pewnie duuuuuże gospodarstwo rolincze - patrząc na areał zasianej przenicy.
Do Nas też przychodzą sarenki - nie na Nasze pole, ale można na nie popatrzeć z samego rana lub wieczorem chyba że jest dużo śniegu, zimno to w ciągu dnia też są - na tą intencję kupiliśmy lornetkę - zawsze lepiej je widać i są bliżej Nas - zdjęcia nie uda mi się zrobić bo są za daleko żeby zoomem je ściagnąć - nie mamy takiego aparatu .
Pozdrawiam i dziękuję za pamięć.
Buziaki śle.

Jaki radosny widok ze stadkiem
Dzis bylo oszronione do 10, a teraz juz ciepelko cudne przebisniegi, ja chyba nie mam, bo juz nie pamietam, co jesienia sadziłam

Wychodzę z petycją...o więcej słońca...nie tylko na wrzosach....moje przebiśniegi udusiły się pod śniegiem
Ale antylopy biegają u Ciebie

przebiśniego, słoneczko, sarenki-ale masz tego wiosennego szczęścia