Moje rodendrony przygotowane do kwitnienia

Madziu, szkoda, że to już końcówka

GorAna napisał(a)

... jeszcze się tym bawię Jak mi się znudzi, to zmienię nasadzenia na tałe

Ania w bardzo dawnych czasach gdy królowały tylko zwykłe czerwone i żółte a biały wywoływał zdumienie u większości działkowców doszedłem do kilkudziesięciu odmian i się poddałem
nie było czasu by to ogarnąć a teraz jestem za leniwy

Zbyszku, ja w tym roku naliczyłam 74 aż się boję wykopywania i oznakowania nie mówiąc już o jesiennym sadzeniu
No to tulipanka proszę

Cudne tulipany , piękne zdjecia im zrobiłaś. Tyle to ja nawet odmian rh nie mam ale widzę że i u Ciebie rh piękne sa.Pozdrówka.

Ja co roku wykopuję tulipany i co roku ponownie sadzę. I też mam serdecznie dość tej roboty a gdzie mi tam do tej ilości, którą Ty masz!
Poza tym zauważyłam, że kilka odmian jest zawirusowana. Wyrzucać wszystkie danej odmiany, czy tylko chore?

Witaj Aniu prześlicznie jest u Ciebie kiedy u mnie tak będzie hmm

zajrzałam do twojego ogrodu. Cudna wiosna - pozdrawiam

GorAna napisał(a)

W minionym roku kwitło ich już przeszło 4 tys.

Witam Aniu poprostu slicznie u Ciebie i tak fajnie się ogląda od początku jak to wszystko żyje i się rozrasta kamienie super pomysł uwielbiam je a tulipany to już nie wspomne bajka pozdrawiam

Ale czad! w tej masie one takie niesamowite wrażenie robią