Paweł z przykrością muszę przyznać, że nie mam ulubionej.....wszystkie mi się podobają
Tak na poważnie, to powielu latach, okazuje się, że te najpospolitsze, są najwierniejsze.....nie chorują, dobrze się mnożą, a wiadomo, że to ważne, by kwiat cieszył nie tylko w pierwszym roku po posadzeniu.
Nie wiem jaka jest przyczyna, ale okazuje się, że te najpiękniejsze (kupowane u polskiego producenta) piękne są w pierwszym roku, ale nie zawsze. Kupione jesienią.....teraz wychodzą jakieś poskręcane....masakra!!
Po za tym te "piękne" nie chcą się rozmnażać
Wniosek z tego, że najpospolitsze muszą być ulubione
Tutaj 2013 rok
Aniu, ja czekam na Twoje tulipany, nie ma takiego drugiego ogrodu z tysiącami tulipanów jak u Ciebie...pamiętam jak było i zapowiedź zwiastuje piękny spektakl
buziaki