Werbeny zazdroszczę, moja nie ruszyła wcale.....mroziłam nasiona w lodówce...........dbam o nia i nic........juz ze 3 tygodnie siedzi w ziemi.............juz chyba nic z niej nie bedzie.
Stipy - dzieki tobie tez mam podobnej wielkosci, tez juz popikowałam,ale to żmudna robota.........
Pozdrawiam !

Joasiu, może w tym tygodniu już będę pikowala stipy i werbenę wsiane z nasionek od Ciebie U Ciebie są imponujące. Kiedy wsadzasz do gruntu?

Małgosiu, werbeny nie wyrzucaj, ona długo i nierówno wschodzi więc musisz być cierpliwa.
Ciesze się, że Toja werbena ładnie rośnie.
pozdrawiam

Moja od dwóch tygodni siedzi i ani mru mru, poczekam zatem cieprliwie....

Moja od dwóch tygodni siedzi i ani mru mru, poczekam zatem cieprliwie....

Marzenko ja czekalam w rajskim na werbenę 2 miesiące wysiałam w pojemnikach, potem się wkurzylam i wywaliłam ziemię, bo nic nie było pod tuję i za jakieś 2 tygodnie patrzę a tam mnóstwo siewek także bądź cierpliwa
Joasiu ładną masz werbenkę pozdrówka

Czy ty masz szklarenkę Joasiu, że Ci tak pięknie rosną młodziaki, ja zmarnowałam moje stipy, nie mam cierpliwości do tej pielęgnacji , a ostatnio czas mi pożera realizacja wykończeniówki domu, ogród prawie w odstawce, dopiero od tygodnia, pierwszy dzień byłam po pracy na ogrodzie, a to dopiero początek zmian w domu, brakuje mi ogrodu

Pozdrawiam Joasiu

U nas gaz ziemny.
Ta palma to daktylowa? Kiedyś też wyhodowałam z nasionka ale jak po kilkunastu latach wyrósł olbrzym to musiałam sie jej pozbyć bo w bloku nie było na nią miejsca.
Też mam już sporą aurekarię
pozdrawiam

nie pamiętam co to za palma ....
obecnie ma dwa długie źdźbła i trzecie maleńkie - zrobię zdjęcie