Wiolu,
zielono bo codziennie leję ogród do późnej nocy. Dzisiaj wyjątkowo sobie odpuściłam bo od jutra ma być chłodniej.
Różowe
Moja faworytka to Eden Rose
Jako druga Leonardo da Vinci
Abraham Darby pozytywnie mnie zaskoczyła. Kwitnie niestannie od czerwca i ten cudowny zapach.
Maria Curie wyjątkowa twardzielka, u mnie od ubiegłego roku
Malinowe
Red Leonardo...
Ascot i Piano przypala mi na słońcu ale to golaski z wiosny, zobaczę jaki będzie drugi sezon.

Aganiu,
tylko czy te nasionka przy takich upałach zdążą dojrzeć i będą si nadawały do wysiewu?
Za pochwałę ogródka dzięku Buziole

ależ cudnie...

Asiu, dzięki za odpowiedź, Leonardo na 100 % kupuję , zastanawiam się nad Eden Rose, Abrahama muszę zobaczyć w necie bo nie znam chyba i Marię Curie. Piano chyba za czerwony dla mnie, chociaż też zerknę. Ascot u mnie za tujami, tuje troszkę zacieniają, Ascot nie do pobicia, moja number ONE na tę chwilę

Joasiu zbieram nasionka po raz pierwszy to dzięki Tobie i wiem , że nie żałuję pomimo braku szklarni, ale jak możesz mi pomóc w tej szutce to proszę nie zapomnij o mnie.....trzymam kciuki za deszcz
buziaczek

i ja może pozbieram nasionka ?
co prawda Twoje stipy zimują u mnie jak szalone i dosłownie wszystkie jak jeden mąż rosną jak szalone nie chce mi się wierzyć że mogłyby zmarznąć
ale zabezpieczyć się warto
a teraz niespodzianka....
kupiłem kilkanaście cebulek tulipanów ...
to pod wpływem chwili i wspomnień - mój Dziadek był wielkim pasjonatem ogrodów i hodowcą tulipanów
miał ich cały ogród , hodował je, krzyżował i wymieniał się cebulkami z podobnymi sobie na całym świecie
aż wstyd się przyznać ale ja zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać - kiedy je posadzić i jak głęboko , odlewać , czy zostawić samopas....
aaaaaa- przypomniały mi się czosnki !
gdzie można ich szukać ?

pozdrawiam oczywiście