co za znaczenie ma ta fasola w rosole?

Wg mojego rozeznania:rosół jest ciężki,tłusty,dodatkowo zalepiamy jelita makaronem,żeby to wszystko ruszyć,potrzeba ......gazu...../możecie się śmiać,ale to chyba o to chodzi/.

rosół musi być klarowny a rozgotowana fasola zamula konsystencję rosołu, to jakieś nowości z ta fasolą nasze prababki nie stosowały takich wypełniaczy, jeszcze 2 więcej fasole i wychodzi fasolowa)

ja gotuję rosół na połówce wiejskiej kury i płacie antrykotu(antrykot musi mieć trochę tłuszczyku),po zagotowaniu skręcam gaz na minimum i wolniutko(ma tylko pyrczeć)gotuję, nie odszumowuję ,bo tam jest najwięcej smaków, a szumowina osiądzie na garnku, dodaję bukiet warzyw z kawałeczkiem kapusty włoskiej z przypraw to pieprz i sól, pod koniec gotowania wkładam gałązkę lubczyku(zimą zamrożoną)długo nie można z nim gotować bo gorzknieje, a potem już na talerzu posypuję natka pietruszki. Cebulę wkładam nie osmalana na gazie tylko wymytą w całą dla koloru, to jest najprostszy przepis.