No przecież cały czas z nim knuję...
Ja wiem, czy niedobrego...
nie, no raczej całkowicie go nie zasypię, bo mój ojciec, który był sprawcą tej "ozdoby ogrodowej", byłby straszliwie niepocieszony,
... no ale powiedzmy, zmodyfikuję jego kształt.
.......jak się uda...oczywiście
Dobre, dobre
Niezła babcia
A siłę spokoju tego pana od reklamacji podziwiam bo facet co nieco nerwowy. Ale pewnie bym się też wkurzyła będąc na jego miejscu.
Dzisiaj miałam powera do pracy w ogrodzie, ale od 16.30 niewiele można zrobić. Sekatorek poszedł w ruch i ciachęłam parę iglaków i wierzbę mandżurską. Jutro kolejne do golenia
pozdrawiam
o mandżurską to i ja mam - ale jakoś nigdy jej nie ciąłem bo marnie rosła - dopiero od zeszłego sezonu troszkę ruszyła
robiły się jej czarne gałązki - i te ucinałem
ale teraz ładnie wygląda mimo że mała jest