Krzysiu, dziękuję bardzo za życzenia świąteczne. Tobie i Twojej Rodzinie życzę spokojnych i wesołych.
Zdjęcia ogrodowe bardzo ładne. U mnie wreszcie rozkwitły krokusy, czaiły się dobrych kilka dni. Mam też male irysy w rozkwicie i coraz więcej roślin budzących się po zimie.

Skula napisał(a)

Czy myślisz nad tym, aby "skarpety" dać brzózkom ?? a może już coś masz...

frezja napisał(a)

Czy myślisz nad tym, aby "skarpety" dać brzózkom ?? a może już coś masz...

brzoza to bardzo specyficzne drzewo - ma bardzo płytki system korzeniowy co już samo w sobie bardzo utrudnia posadzenie czegokolwiek w bezpośredniej bliskości,
a po drugie - bardzo ,poprzez te korzenie, agresywnie wysysa wodę z najbliższej okolicy,
nie możemy tez zasypywać korzeni i podnosić poziomu ziemi wokół pni , gdyż brzoza poprzez płytko położone korzenie prowadzi wymianę gazową i ich zasypanie doprowadzi do obumarcia nawet dużego i dorosłego drzewa
ale...nie ma rzeczy nie możliwych
jak widać wokół brzóz jest zrobiona obwódka , zostały założone lampy najazdowe, które będą świecić pionowym światłem na korony drzew , środek zostanie wysypany korą i posadzę może irgę płożącą oddaloną maksymalnie od korzeni - jej łodygi i tak pięknie z czasem zadrnią całą skrzynię
innym dobrym rozwiązaniem , które u mnie sprawdza się już od lat ( jak to zabrzmiało ) jest barwinek , który rośnie też w takiej skrzyni pod inną brzozą

Pytam, ponieważ widzę u Danusi w realizacjach takie cudeńka :
http://www.gardenarium.pl/photos/project/10/3440/IMG_5611.JPG

http://www.gardenarium.pl/photos/project/10/3448/IMG_5627.JPG

wygląda na to, że rosną blisko...a może jednak warto zastanowić się..

na 100 % jest tam linia kroplująca czyli nawadnianie
ja mam co prawda system nawadniania w ogrodzie , ale nie mam doprowadzenia pod te brzozy
może to jest inny rodzaj drzewa? u mnie w okolicy pnia nie wbijesz łopaty na 5 cm
a nie chcę kosztem drzew sadzić na siłę skądinąd pięknych kompozycji , za które dziękuję

jak tam szykujecie się do weekendu ?
ma już codziennie być coraz cieplej
a po niedzieli ponad 20 !
TO SUPER WIADOMOŚĆ !
bo za 27 dni jadę znów nad nasze kochane morze
powściekać się na deseczce
kita to już nawet nie wspomnę - w tym roku ma pierwszeństwo zupełne

nie mogę się doczekać tego zapachu ... szumu fal ...
piasku ... nawet nie musi być upał ani jakieś wielkie słońce...
chyba się rozmarzyłem

Skula napisał(a)

nie mogę się doczekać tego zapachu ... szumu fal ...
piasku ... nawet nie musi być upał ani jakieś wielkie słońce...
chyba się rozmarzyłem

ja myslalam ze ty sie tak cieszysz na mysl o pracach ogrodowych...a ty morze...


a moze zamienisz sie z kims znad morza na ogrodki ??

a wracając do tematu brzóz... to trochę jednak miałem racji z tą nazwijmy ja "ekspansywnością" tego gatunku
poczytałem nieco i oto co się okazuje...brzoza nie wyjaławia lecz osusza teren na którym rośnie podobnie jak wierzba
dzieje się tak dlatego ze drzewa te mają bardzo dużą transpiracją wody
przez liście i duża brzoza może jej puścić w atmosferę do 400 litrów dziennie,
a wierzba jeszcze więcej. Pod brzozami najlepiej posadzić rośliny lubiące suche
tereny. Można tez przekopać ziemię z kompostem, który będzie zatrzymywał wodę
przy powierzchni sprawiając ze płytko korzeniące się rośliny będą miały jej pod
dostatkiem.
brzoza należy do gatunków pionierskich, krótkożyjacych i niewymagających.
Dlatego własnie ona zaczyna drzewiasta sukcesje na polach, nieużytkach.
Odznacza się jednak bardzo silnymi właściwościami osuszającymi w obrębie
własnego systemu korzeniowego, dlatego własnie uważa się ja za "żarłoczną"

Kasya napisał(a)

ja myslalam ze ty sie tak cieszysz na mysl o pracach ogrodowych...a ty morze...


a moze zamienisz sie z kims znad morza na ogrodki ??

to moje marzenie
zamieszkać nad morzem
ale jeszcze nie teraz ... może kiedyś na starość hahahahaha