Sylwio, wszystko zależy od pogody. Będę jutro, to wiem na pewno. Potem wypadałoby w piątek. Zwykle jestem od 11 do 15-tej, ale jeżeli masz chęć do mnie wstąpić, to zostanę dłużej.

To może umówmy się wstępnie na piątek ok 13.30 . Tylko nie wiem , która brama jest Twoją bramą?
A pogoda w piątek ma być podobno ok.

Musisz minąć wszystkie bramy za lasem i te po lewej, i te po prawej. I już jest koniec ogrodów, i są brzozy na rogu po prawej stronie.Skręcasz w prawo za brzozami i idziesz polną drogą, rozjeżdżoną przez samochody. Po prawej stronie będzie furtka. Będę czekać. Możesz być z psem, ja swojego zostawiam w domu. Jeszcze dochodzi do siebie.
13:30. Czekam! I zabierz koszyk albo wiaderko na rośliny.

Nie, no ciągle nie wiem , która to brama. Za lasem idąc od przystanku 3-ki, tak ? Za lasem na przeciwko domu/gospodarstwa z warsztatem samochodowym Niekłonice 55 ? Tam faktycznie są ogródki po lewej i po prawej stronie.
Czy na przeciwko Twojej furtki są już pola bodajże z nieużytkami ? I czy tam przy Twojej furtce droga się kończy, bo jeśli tak to może już wiem ...

Tak za warsztatem. I dobrze kombinujesz.Dalej już nie ma przejścia. Na wszelki wypadek wyjdę do brzóz. Zadzwoń, że wychodzisz.

Dobrze to już wiem . Będę ok 13.30 w piątek. Gdyby coś się miało zmienić , to dam znać.
Ja Ciebie widzę non stop na zdjęciu z awatra, ale Ty mnie właściwie nie widziałaś. Zatem zróbmy , jak na filmach... umówmy się na znak rozpoznawczy ...
Znak = będę mieć przy sobie psa . Czarno-biały , kudłaty i wabi się ... Selly !

Ha ! Czy wszyscy widzieli ??? Będę w piątek u Hani w ogródku!!!
i jeszcze Hania mówi, żebym wzięła wiaderko na coś... , pewnie sadzonki i szczepki. Tak sobie myślę, że wiaderko może być za małe. Chyba miałam gdzieś jakąś taczkę?
I co zazdrościcie mi ?

Niezła draka będzie w najbliższy piątek
Sylwia odwiedzi z psem Hani zakątek.
Czy zda egzamin z terenu topografii
I bezbłędnie na miejsce trafi?

Może faktycznie taczki wyrychtować
Gps na samym przodzie zamontować.
Z trasą nie będzie żadnego problemu
Hołowczycowi dać zadanie- tylko jemu.

Zbyszku, Hołowczyca w to nie mieszamy.
Same sobie radę damy!
300 metrów, to nie rajd Paryż -Dakar!
Sylwia z taczką może zajechać,
Tylko nie wiadomo czy zechce co brać?
Nie wiem jakie ma priorytety,
Czy woli kuty płotek,czy zwykłe sztachety?
Bo taki płot z metalu, innego sznytu potrzebuje,
A do sztachetek to i malwa z floksem pasuje!
Większość roślin jeszcze pod ziemią,
lub wystawiwszy kiełki jeszcze w słońcu drzemią
Ale znając głód roślin na nowym podwórku
oddam nawet trawkę wyrosłą przy murku!

Hej witajcie ale fajne wierszyki sobie fundujecie miło sie czyta i pochachać sie mozna dzieki ze tak fajnie .

Haniu klaniam sie za swojskie kfffiatuchy napewno sa Twoje ---przepiękne a moje potęsknią jeszcze tydzień za mną musze zostać b000000-nie mam wyjścia a nie będe córce robić kłopotu .Ona sie cieszy a ja mówię że jest wielką kłamczuchą i smiejemy sie razem,a tam chłopy sprzątają odkurzaję i pilnują kwiatków pozdrawiam z tureckiego bazarku,ależ tu owoców