Irenko, działałam, bo już od dwóch godzin w domciu. Było słoneczko, ale już chmury nadciągają. Co nieco zrobiłam, róże odkryłam i część nawet przycięłam. Na miłą pogawędkę z ogrodową sąsiadką Paprotką też była chwila. Jestem zadowolona, chociaż róże muszę nisko przycinać, bo jednak dostały w ostatnim tygodniu po gałęziach.

Okrywanie trochę je uratowało, tak jak i piwonię drzewiastą. Tej jeszcze nie odkryłam.
Przylaszczka już przekwita
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie