Dziewczyny,miło,że jesteście ze mną. Właśnie wróciłam z ogrodu.
Po kolei będę odpowiadać.
Haneczko Z Bystrzycy- uradowałaś mnie swoim wpisem. Zdjęcia piękne wstawiłaś,róża cudownie kwitnie, już ją widzę jaka wielgachna . 2 razy wyższa od Jana.
Hortensje i moje w pąkach, to nie pokazuję, Czy będę co miała z dyni?Nie wiem ,dopiero nasionko posadziłam. Ogórki i cukinie rosną.
Dziś wiaderko z truskawkami do domu przywiozłam,i zieloną pietruchę.

Róże u mnie szaleją, ale stopniowo. Inne kwiatki, w zależności od terminu siania,i nasłonecznienia. Piwonie już czas obrywać z kwiatków. Czekam bliżej przyszłego czwartku, kwiatki na procesję będą potrzebne,

Liliowiec będzie kwitł, już wypuścił łodygę z pąkami. Siedziałam dziś na słoneczku, i do domu mi się nie chciało.
Pomoczyłabym stopy w Waszej borowinie. Ech daleko. Młodzi na razie pracują,o wolnym nie słyszę. Ostatni dzień czerwca- koniec szkoły. Dopiero o planach będzie głośniej.
Pozdrawiam Ciebie i Jana, Zuzankę uściskaj od nas. Pa

Bożenko,Jolu,Zbyszku,Kasiu, Bogusiu,Irenko, Jolu,Sylwio- ja w ogrodzie, a Wy tu honory domu pełnicie, dziękuję Wam za to.

Na moim piachu, nic nie widać,że był deszcz. W beczce tylko poziom wody trochę się podniósł.
Pomidory kwitną, szklarenkę zostawiam otwartą, to może zapylacze dotrą gdzie trzeba i pomidorki będą.
OdAni z Bystrzycy przywiozłam zeszłego lata pomidorek do donicy karłowy.
Nasionka wybrałam i wiosną było sadzenie. wzeszło 8 nasionek,i wszystkie roślinki powędrowały do ogrodu. Aktualnie kwitną. To jest bardzo krępa odmiana, rośnie na 30 cm i podpierać nie trzeba. Jak już będą owoce, zrobię im zdjęcie. Cieszę się, że udało się przemycić przez granicę

i beczka dla Hanusi
http://www.pinterest.com/pin/251709066648469377/

Hanuśia pozdrawiam sporo popadało u mnie więc popycham chmurki do ciebie

Zbyszku, a może zamiast taczką, weź ładuj ten kompost do worków, i autkiem przewieziesz. Będzie szybciej. A taki skarb warto zachomikować.
Mam nadzieję,że u Ciebie upał trochę sfolgował?

Jolu 54 Cieszę się,że podglądasz. Ale wiele ładniejszych ogrodów jest na forum, a u mnie ogrodowa sieczka. Trochę eliminuję niektóre rośliny, ale przecież nie wywalę kwitnących. Czekam aż zakończą swój festiwal, a potem kompost. A podglądać możesz kiedy zechcesz. Dziś zdjęć nie robiłam. Może w sobotę?

Jula, Edo, dziękuję, deszcz się przyda, a beczka z takim bukietem-miodzio!

Dziś obiad nie był z tych moich ulubionych, ale robił zięć, więc chwalę/

makaron, z podsmażonym mielonym, pieczarkami, oliwkami i cebulą, w sosie pomidorowym/to się chyba z włoska jakoś nazywa, carbonara, czy co?

Zjadłam i zadowolona jestem ,że robić nie trzeba.

A jutro knedle z truskawkami, w moim wykonaniu.

Teraz lecę do Was popatrzeć. Aż strach ile mi czasu zajmie. Tyle stron u małej mi,u Irenki,Kasi, Marzenki. Obrazki pooglądam chociaż.

Wiesz Haniu,...jakoś tak sobie upodobałam Twój ogród.

Jolciu, miło mi ogromnie, Postaram się więcej szczegółów w przyszłości pokazywać, ale jest wiele "nie do pokazania".

Haniu, zięć nie zrobił Ci carbonary, tylko coś bardziej a la bolonese.
Carbonara to makaron z sosem z bekonu, cebulki i śmietany z jajkami. Pycha, lekkie, proste i szybkie, często robię. Myślę że bardziej by Ci smakowało.