Podczas podróży, rada nie rada,
spotkałam w tłoku pewnego dziada.
Miał chęć na zwierzenia, ale gdy zaczął,
coś mi się zdało, że fakty przeinaczał.
Mówił coś o święcie Babci i Dziadka,
potem o miłości leciała gadka,
o śniegu w marcu, o "jajach" w maju,
Czyżby staruszek był ciut na haju?
Ale gdy zaczął prawić o kwiatkach,
o pomidorkach, tudzież rabatkach,
byłam zdziwiona, skąd ma tę wiedzę?
Przecież na plotkach ja z nim nie siedzę.
Potem mi zaczął coś o koszykach,
że pełne były, owoców, grzybów,
o mych słoikach co mam w piwnicy.
Tego już było dla mnie za wiele,
kim jest ten gość, co mnie podgląda w niedzielę?
Byłam wnerwiona jak mandaryn chiński,
spuściłam oczy na brzeg swej miski,
A on tymczasem z przepastnego wora
wyciągnął paczkę z uśmiechem szczerym
i rzekł mi do ucha: Powiem,
dopóki nikt więcej nie słucha.
Kochana Haniu, za młodymi byłaś
zaledwie pół kroku, życzę więc Tobie
Zdrowia w Nowym Roku!
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie