bardzo energetyczne te kwiaty
u nas tez burawo dzis

Przedwczoraj się dowiedziałem,
że mam geny niższego sorta.
Nikt mnie nie badał w tym zakresie
- skąd oni wiedzą do czorta?

Hemoglobinę mam w normie,
mocz klarowny i bez osadu.
Muszę poprosić o skierowanie
czy nie mam jakiegoś jadu.

Zbyszku,
wychowani my w wielkiej zgodzie, nie dla nas takie bajery.
Nie nazywamy nikogo chamem, choć złe nam wywijał numery.
Urodziliśmy się pod strzechą, i znamy co pot pośród pola.
Nie pchamy się na świeczniki, taki nasz wybór i wola.
Ale gdy mocno już nas rozsierdzą ci co się rwą do koryta,
Weźmiemy kosy, sierpy i młoty i pogonimy! Z kopyta!

No Hanuś szczena mnie opadła, takie to wymowne strofy poczyniłaś...Kofam Cię...

Dziękuję, tak mi dziś się plecie, przez te czołgi w nocy! A że wymowne? Samo życie, kochana. Tylko Ci na górze zapomnieli jak naród biedę klepie.

Dla Ciebie Szum morza. Bo dzień się kończy i czas się do snu układać. Za dużo dziś u mnie polityki było.

piękna fotka i jaki spokój bije...spokojnej nocki Hanusia

az mi sie wyjazd nad morze zamarzyl moze bedzie w przyszlym roku, lata nie bylam.

Rano przy kawie juz sobie poczytałam....ten twój sen mnie zmartwił, oby tylko sen
Wspaniale ubierasz w słowa rzeczywistość, od razu przy czytaniu zastanawiam się, dumam...
Dlatego cieszy mnie zdjęcie morza i ranników, bo te trudniejsze myśli uleciały
I dekoracje Twoją tez Hanuś podziwiam buziakiliczę na to, że w nowym sezonie uda się spotkać

Irenko, też na to liczę.

Dzięki za ranniki
Udanego dzionka, dzis słonecznie i bez wiatru