Haniu, Iza dziękuję. Ma się oczka i uszy otwarte. Też jestem ciekawy czwartego króla.

Basilikum napisał(a)

pieknie i wiersz i puenta

tak mnie zastanowilo skad ten czwarty krol sie wzial. Z ewangelistow tylko Mateusz wspomina o medrcach ze wschodu (a nie krolach) i nie wymienia ich liczby.

Chyba mowa o Artabanie i jego darze dla Jezusa...Poszukiwal Jezusa 33 lata, z tego co pamietam z religi ( siostra zakonna opowiadala to szeptem ) szukal Jezusa 33 lata, spotkali sie gdy Jezus juz umieral...

Chyba Bo i moja pamiec juz zawodna

a to legenda taka jest. Nie znalam. Wogole mnie zastanowilo skad ludzie wzieli tych trzech krolow. Czy dlatego, ze trzy dary sa wymienione? musze poszperac w necie.

W kartach tez figurują czterej królowie. Jak cztery świata strony.
W kabałach różne konfiguracje liczb występują.
Np, szczęśliwe siódemki, przeklęte szóstki, boskie trójki, szczęśliwe pary itp. itd.

My teraz już nie przywiązujemy wagi do tych układów, ale mają one swój początek w starożytności o ile mi wiadomo.

Kasiu, Legenda o Artabanie jest mi znana.

Pozdrawiam świątecznie.

A dziś u mnie rządza trzy ósemki, a ja jestem czwarta, bo pod ósemką urodzona! Ha,ha

Niebo zachmurzone, a znad morza pełzną zwały ciemne. Co przyniosą? Może śnieg? Około południa się okaże, co przyniosą nam w darze.
Na razie mróz zelżał ciut, a co będzie na drogach jutro? Śnieg, deszcz, lód?

Pozdrawiam zaglądających. Współczuję pracującym. Po tylu dniach wolnego, jak tu się ustawić w karnym szeregu.
Dla Was moje letnie wspomnienie.

Pozdrawiam zimowo
U mnie troszkę śniegiem sypnęło ;kulki bukszpanowe wyglądają jak pączki pocukrzone

Witaj, Basieńko! Taki widok z okna cieszy, bo śnieg przykryje byliny i będzie im cieplej. Ja na spacerze widziałam tylko grudy w ogródkach przyblokowych i pomarznięte liście. W jednym zielone czubki zimowitów, ale już ta zieleń prawie czarna.
Też czekam na odrobinę śniegu, bo przecież luty przed nami.

hanka_andrus napisał(a)

Pozdrawiam zaglądających. Współczuję pracującym. Po tylu dniach wolnego, jak tu się ustawić w karnym szeregu.
Dla Was moje letnie wspomnienie.

Haniu, właśnie mam ogromny kłopot z tym szeregiem.
Malwy jeszcze tak niedawno kwitły mi...

U mnie też Trzej Królowie podarowali puchową pierzynkę roślinom, mróz zelżał jest dziś pięknie i cicho, w sam raz na spacerek nie tylko po ośnieżonym ogrodzie
Pozdrawiam