I tak przyszedł moment na zmiany z przodu domu. Kupiłam katalpę, którą lubię, ale nie wiem czy dziś też było by to drzewko. Posadziłam też lawendę.


Miejsce mimo dużego nasłonecznienia nie było jednak dobre, ponieważ podczas deszczu w miejscu lawendy jest woda. Wymyśliłam wtedy, że może posadzę lawendy wyżej. Tal powstały murki z którymi też miałam trochę przeprawy. Teraz tynk zszedł ( jak można się było spodziewać ) i zostały gołe cegły i może dobrze. Z Waszą pomocą a przede wszystkim Danusi powstały też nasadzenia z szczepioną trzmieliną

Muszę dokładniej wyczyścić resztki tynku. Żeby poprawić wygląd tych cegieł. Nawiasem mówiąc nie wiem jak to najlepiej zrobić?


Może ktoś zna jakiś sposób.

Ależ piękny przedogródek u Ciebie Agatko. Serdeczności przesyłam

Dziękuję Agnieszko Tęsknię już do tych widoków. Gdzie ta WIOSNA? Znowu sypie, no nie

Korzystając z okazji, że zima nadal nie odpuszcza wracam do kompozycji pod oknami z którą mam problem. Nie wiem do końca, co pod tymi oknami posadzić. Do tej pory rosły tam 3 szczepione modrzewie. Jeden z nich zasłaniał jednak donice z kwiatami pod oknem.


Coś mnie podkusiło i w zeszłym roku wczesną wiosną troszkę przesadziłam je troszkę do przodu. Niestety wszystkie trzy zaczęły chorować i sterczą takie biedne kikutki.


Muszę coś tu zmienić. Przeglądałam wszystkie posty, podglądając rabaty pod oknami, nie wiem jednak które ewentualnie pasowałyby.
Macie jakieś propozycje?

zaga napisał(a)

Muszę dokładniej wyczyścić resztki tynku. Żeby poprawić wygląd tych cegieł. Nawiasem mówiąc nie wiem jak to najlepiej zrobić?..Może ktoś zna jakiś sposób.

bez problemu dostaniesz płyn do usuwania resztek zaprawy
można też szczotką drucianą montowaną do wiertarki a najlepiej oba sposoby jednocześnie

Dzięki Zbyszku! Myślałam o tej szczotce, ale szorowanie ręczne trochę męczące. Na wiertarkę nie wpadłam to dobry pomysł O płynie nie wiedziałam, że taki jest. Dzięki! Pozdrawiam!

zaga napisał(a)

zabraliśmy się za przód, a tam istne pobojowisko

Jakbym widziała swoje pobojowisko . Domyślam się ile pracy Was kosztowało zakładanie ogrodu, bo widzę że podobnie jak my przekopywaliście wszystko sami. pozdrawiam

Dokładnie Kraania i tak zostało do dziś- wszystko sami, ale trzeba przyznać, że satysfakcja jest naprawdę duża. Pozdrawiam!

Potwierdzam, bo sama tak mam, ale teraz to juz bym do pewnych działań chciała specjalistów
miłej niedzieli