Witam!
Nie jestem tutaj nowa. Pałętam się z niekłamaną przyjemnością po tym forum od jakiegoś czasu. Nie chcę już być bezdomną  jak mówi Hania i zmobilizowała także i mnie. Zabieram się za przedstawienie mojego ogrodu. Zaczynam troszkę od końca bo ci którzy radzili mi w różnych sprawach poznali troszkę mój ogródek.
Więc, oficjalnie witam wszystkich serdecznie i szczerze podziwiam Wasze ogrody. Mój zajmuje 12,5 ara i powstawał wraz z budową domu. Pamiętam jak sadziłam na swoim pustym polu malutkie tuje i inne byliny przeniesione z działki. ( Takie początki ma większość osób na tym forum )
Zawsze lubiłam rośliny, ale nie miałam kawałka ziemi na którym rozwijałabym swoją pasję. Działkę budowlaną wymierzyłam krokami i wydeptałam kupno jej u właściciela pola rolnego. Wyprowadziłam się wraz z rodziną z miasta i przeniosłam na pobliską wieś. Trochę żałuję, że mój ogródek nie jest większa bo pomimo masy pracy moje zamiłowanie do roślin wciąż rośnie. Tak więc mój ogród ma 5-6 lat. Jest niezwykle pojemny, śmieje się, że jest gumowy ) Cdn.

No nareszcie! Fakt tu Ciebie prędzej można będzie spotkać razem z Twym ogródkiem!
Witaj!
Kwiatek na wejściu! Obowiązkowo! A skoro ja byłam tym motorkiem! Miło mi!

Zaga, brawo za odwagę No i pokazuj, zwierzaj się jak to z tym ogrodem jest u Ciebie.

Wreszcie jesteś Rok temu Cię zachęcałam i się broniłaś
Czekamy na zdjęcia ogrodu

Zaglądam od wczoraj, a zdjęć nie widać

Bardzo jesteście miłe! Dlatego lubię tu przebywać pełno tu życzliwych ludzi. Dziękuję wszystkim za otuchę.
To jest fascynujące, że niemal wszyscy zaczynamy od łysego pola, czy działki a potem u każdego to inaczej się toczy i co najlepsze praca ta nie ma końca.
A co do mnie działkę zakupiliśmy wiosną, a do zimy była ogrodzona i posadzone były pierwsze roślinki przyniesione z działki teściów. Wkopaliśmy też żerdzie odgradzające część warzywną.

Hej! Wspaniały pomysł z tymi żerdziami! Ja bym też tak chciała mieć , ale mój mąż uważa że za mały ogród mamy, żeby warzywa w nim uprawiać.

zaga napisał(a)

... Wkopaliśmy też żerdzie odgradzające część warzywną.[..

i to jest słuszna koncepcja u siebie tak zrobiłem dodatkowo na żerdziach jest drut do prowadzenia winorośli

Zbyszku dokładnie teraz tak mam. Cała tylna ściana to winogrona. Nie przycinam ich fachowo tylko rekreacyjnie Tym bardziej, że owoców mam dużo.

Witam Cię Agato! Śliczne masz rośliny w ogrodzie, winogrona to moje marzenie czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcia, pozdrawiam.