Czyli jeszcze jedna zaleta Twojego ogrodu

Ale kolorowo hi hi hi

[quote

No i nadrobiłam zaległości... to kolejny fragment twojego ogrodu który mnie zachwyca - piękne są takie kamienne dróżki i schodki... A o kolorowych poduchach to już nie wiem co napisać, po prostu siedzę i się gapię. Pozdrawiam

Odpowiem wieczorkiem, teraz tylko 3 fotki i zmykam do ogrodu:



mglisty dzisiejszy poranek (teraz świeci słoneczko)

wspaniale u Ciebie, wspaniale

Ale ja kofam Agnieszko, te twoje skalniaczkowe rabaty w wapiennych obwódkach i płożące się dywany, jak ty to robisz, że one takie nieskazitelnie czyste, ja plewię i plewię i mojej pracy nie widać, ciągle chwast szybszy ode mnie

AgnieszkaW napisał(a)

Odpowiem wieczorkiem, teraz tylko 3 fotki i zmykam do ogrodu:



mglisty dzisiejszy poranek (teraz świeci słoneczko)

Widzę ,że lawenda też pięknie ci przezimowała a z moją jest żle po tej zimie.Muszę wymieniać krzaczki co kilka lat niestety.

Przyłączam się do zachwytów, po prostu brak słów. Pozdrówka

Jagoda, Kasiek, Basiu, dziękuję za wszystkie miłe słowa

Basiu, ukwap dwupienny różni się kolorami w zależności od płci - żenska forma jest różowa, męska bladożółta.

Reniu, Kasiek, turystyki nie otwieram, ale miejsce dla was się znajdzie

Jagodo, Zetko, fakt, zróżnicowany wysokościowo teren ma swoje plusy i minusy, ale na pewno nie jest nudny. Bywa, że zastępuje marsze kondycyjne, szczególnie dla gości niezwyczajnych do takich terenów (hi, hi).

Kondziu, miło, że zaglądasz

Kingo, . Fajnie, że ci się podoba.

Wilcza - dzięki

Agatko, a czy myślisz, że ja nie plewię????

Aniu, dziwię się, że lawenda Ci dobrze nie zimuje. U mnie nie ma z tym problemu, mam przeważnie "hidcote blue". Im więcej dbałam o nią (przykrywalam itp), tym gorzej zimowała. Teraz tylko związuję jak trawę lub...nic nie robię. Zimuje pod śniegiem, tylko musi mieć przepuszczalną glebę, nie lubi mieć mokrych "nóg".

Iwonko, dziękuję