Pięknie...... + krajobraz wokół... tygryski to lubią najbardziej

Z czego masz żywopłot, bo łądnie wygląda

Ale ta ścieża lawendowa jest bajeczna) gratulacje za kompozycje, zaprasza do środka aż chce się wejsc, ma cos magicznego i ta kolorystyka i ta sciezka, bede tu spacerować

Witam żywiołowa Aniu. cieszę się, że ci się umnie podoba. Żywopłot jest ze zwykłego ligustru, ale ciętego 2 -3 razy w roku. Musieliśmy jakoś się odgrodzić od wałęsających się psów, saren i zajęcy, które niestety niszczyły ogród. Z braku funduszy zdecydowaliśmy się na ligustrowy żywopłot, bo wyszło najtaniej (czytaj darmo - to ścięte i wsadzone do ziemi patyki, ukorzeniły sie w 90%), a przy tym naturalnie. Naszym patentem, który się sprawdza do dziś, jest włożenie w młode sadzonki plastikowej siatki -60 cm wysokości) w neutralnym ciemnozielonym lub czarnym kolorze, ktora zabezpiecza żywoplot w dolnych partiach przed zwierzakami, a górą jest na tyle gęsty, że nie przejdą.

Danusiu Sz. jesli chodzi o kolorystyke, to obecnie przeważa u mnie zszarzały błękit, fiolet srebro, pastelowy jasny róż, bordo no i oczywiście zieleń. powoli wycofuję sie z żółci, za którą nie przepadam, ale oczywiście dopuszczam ją w nieprzeważającej liczbie, dla kontrastu.

A mi żywopłot z ligustru padł Do dziś odżałować go nie mogę... może jednak ligustr ponownie zamiast grabów.. do 3 razy sztuka

Jaki malowniczy i pięknie skomponowany jest Wasz ogród, bardzo podobają mi się te rabaty, tarasy, no i oczywiście oszałamiający trakt lawendowo, różany, cudnie...

Aniu, a kiedy, tzn w jakiej porze roku go sadziłaś? Bo ja to zrobiłam na przełomie lutego i marca, wykorzystując ukorzeniacz AB. Sadziłam w tzw 5, czyli jak gdyby trzy rzędy z przesunięciem w środku. Na początku trzeba sadzonki plewic, żeby nie zarosły. Potem już dają radę same. Na przedwiośniu jest duzo wilgoci w ziemi, więc się łatwo przyjmują. Ja nie mam nawadniania wogrodzie, w większości rośliny muszą radzić sobie same, chociaż mają ciężko, szczegolnie latem. A jaką masz glebę? bo ligustr lubi w kierunku zasadowej.

Czytam, oglądam, podziwiam i wzdycham. Przepięknie masz.
Ciekawi mnie czy przygotowujesz glebę pod sadzenie roślin nie lubiących zasadowego podłoża. Czy to jeden z powodów budowania murków? Wiem, radzicie sobie w ten sposób przede wszystkim z różnicami terenu.

Znów byłam popatrzec.

Cudnie u Was
Pozdrawiam