to się chyba cieszysz Małgoś też bym skakała z radości gdybym miała takiego kwiatucha moje peonie zwykłe tez niedługo będą kwitły, może kilka kwiatów więcej niż w ubiegłym roku, bo to już 3 rok od przesadzenia
Witam cię Aga u mnie
Dziękuję za komplementy. Nie wiem czy jestem właściwą osobą do której należałoby skierować to pytanie. Ja swoje piwonie drzewiaste posadziłam jeszcze w erze sprzed Ogrodowiska. Dostałam je w prezencie, nie miałam wówczas żadnej rabaty, nie miałam kompostu, obornika....po prostu wykopałam dołki w trawniku i posadziłam. Czekałam 5 lat na pierwszy kwiat, dopiero teraz gdy nawożę je ruszyły ostro, urosły i obficie kwitną.
Proponuję podpytać Ani - Małej Mi albo Bogdzi lub Karoliny - Popcorn bo one mają lepsze osiągnięcia w piwoniach niż ja.
Witam cię Asiu,
miło mi że podoba ci się mój jesienny "rudzielec". Rzeczywiście w drugiej połowie jesieni jest niewątpliwie ozdobą mojego niewielkiego ogródka.
Historię piwonii opisałam jeden post wyżej....miała dużą siłę i przetrwała moje wcześniejsze poczynania a teraz jak o nią zadbałam to się pięknie odwdzięcza.
Pozdrawiam