Nawet nie próbuję wybierać najpiękniejszej bo każda jest indywiduum. Mnie zachwycają nawet dzikuski przy drodze.

Gosiu właśnie dokładnie te same odczucia miałyśmy.Białe wysokie róże,straszny widok i te mocno cięte krzaczki jakby zmarznięte i dopiero odbijające.
Byłyśmy nastawione że zobaczymy dorodne krzewy aby zobaczyć jak nasze będą wyglądać za kilka lat a tu malizny same. Oczywiście ziemia wzruszona i wyplewione pięknie. Ogólnie też zadowolone jesteśmy ale nie powalone

Dalszy ciąg fotek z naszych wojaży z minionego weekendu. Po rozarium w Forst kolejną atrakcją po niemieckiej stronie miał być Spreewald - niemiecka Wenecja . To region zamieszkały przez najdalej na zachód osiadłych Słowian _ Serbołużyczan którym udało się zachować pewne cechy odrębności narodowej. Obszar kiedyś rolniczy dziś głównie turystyczny, poprzecinany siecią kanałów i rzek. Do niektórych miejsc do lat 60-tych XX wieku nie można było dostać się inaczej niż drogą wodną. Dziś to już wszystko skomercjalizowane, nastawione na turystów, taką bardziej "Cepelia" ale dużo wilgoci, torfowiska i dużo wody powoduje że roślinność jest bujną i soczysta.
Oto kilka fotek z naszego spływu kanałami Spreewaldu

cd ?poproszę Małgosiu piekne masz róze u mnie miernoty

Małgoś,
po pierwsze - super, że twój żywopłot po radykalnym cięciu jednak zdecydował się "odbić"...bardzo martwiłam się o niego...już nawet nastawiłam się, że jeśli zdecydujesz się na wymianę to pomogę ci wykopywać te 30 metrów
po drugie - super wycieczka i fajne zdjęcia! Dzięki Tobie zwiedziłam kawałeczek świata i nacieszyłam oczki pięknymi różami
po trzecie - możesz kochana powiedzieć mi gdzie Ty te wszystkie swoje róże upnęłaś ...ile ty tych odmian masz...? Całe mnóstwo !!! Pięknie muszą wyglądać w realu.

Nawet poczta dostarczana była drogą wodną- tu budynek Deutsche Post

Nad naszymi głowami dorodny i kwitnący tulipanowiec


Tu pasące się owce i charakterystyczny dla tego regionu stóg siana - na podstawce drewnianej z powodu dużej wilgoci i przeciw nasiąkaniu od ziemi składowanego w nim siana


A tu widać że to Słowianie, choć w niemieckim kraju a jednak napis brzmi znajomo

To wejście do muzeum regionalnego w Lheda

Następnego dnia - niestety już deszczowego i zimnego rozsmakowałyśmy się w uroku Rezerwatu Doliny Bobru i Gór Kaczawskich. Wzdłuż rzeki Bóbr wijącej się od Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry rozłożyły się piękne do oglądania doliny, zamki, pałace, miasteczka, widokowe tamy i sztuczne jeziora. Jest co oglądać. Muszę tam wrócić

Pałac Brunów- dziś hotel i restauracja

Pałac Lenno we Wleniu



A widok na góry boski

A nieopodal pałacu ruiny najstarszego polskiego zamku

Tuż obok cudny czarodziejski choć zaniedbany i zachwaszczony ogród pałacowy...
Zapraszam wszystkich wejdźmy przez tę furtkę

A za nią, rabaty w obramowaniach z bukszpanu, warzywnik, róże i fragmenty starych budowli - prawdziwy " tajemniczy ogród"





I taki cis....nie wiem ile lat musiał rosnąć żeby mieć taki pień

Wychodzimy już póki furtka otwarta - ale warto było tu zajrzeć

Kolejna atrakcja to Jezioro Pilchowickie i druga co do wieku i wielkości w Polsce tama na rzece Bóbr