Dzięki
u mnie ze zdjęciami będzie kłopot - w gnieździe skrzywił się bolec i nie mam jak zgrać fot jutro chyba czeka mnie wyprawa do Warszawy do serwisu Canona tylko w nich nadzieja
To był żart Krysiu ale dzięki za gotowość. Byłyśmy padnięte, zmęczone i ubłocone po deszczu który nam napsocił trochę ale też chyba pełne wrażeń i zadowolone z fajnego wypadu.
O kurczę to istotnie problem. Myślałam że twój mąż rozwiąże szybko problem z aparatem którego tobie się nie udało. Powodzenia - trzymam kciuki żeby się wszystko powiodło.
Boże Ciało z weekendem udało mi się w tym roku spędzić na fajnym wyjeździe, w towarzystwie na poły ogrodowiskowe na poły rodzinno- przyjacielskim. Odwiedziłyśmy rozarium w Niemczech, na Łużycach w Forst. Pogoda początkowo ciepła i słoneczna, zmieniła się najpierw w mokrą, deszczową ale ciepłą ale w następnych dniach niestety było już nie tylko mokro ale i zimno.
Nie zrażone niczym wędrowałyśmy dzielnie i smakowałyśmy atrakcje najpierw naszych niemieckich sąsiadów a później polskiego Dolnego Śląska.
Zaczynamy od róż....
Rozarium w Forst ( ok 20 km od polskiej granicy) ma ponad 100 lat i zajmuje olbrzymi obszar że starym , pięknym drzewostanem który stanowi świetne ramy dla prezentowanych tam róż.
Jest zadbane, uporządkowane i my spędziłyśmy tam prawie 5 godzin
Jola-lojalna, Aniu CH zapraszam do oglądania.
Jolu róże by ci też na pewno przypadły do gustu. Aniu - wiem że kochasz góry a my oprócz róż również i górskie widoki i klimaty miałyśmy wokół siebie więc i tobie pewnie by się tam podobało