Jestem pod nieustającym wrażeniem ogromu pracy jaką włożyliście w przemianę rowu i osiągniętego efektu. ze swoim rowem zamierzam się zmierzyć w przyszłym roku. Ale przeraża mnie ta walka.
Sylwia ogrom pracy był...czasem miałam ochotę zaprzestać.Na szczęście nie cofnęłam się ! Teraz cieszę się że daliśmy radę. Sporo miejsc mam które wymagają odnowy a to roślina padła a to trzeba przesądzić w inne miejsce bo tu jej źle. Praca wciąż jest tylko to taka praca przyjemna wiec życzę Ci żeby twoje działania były wlasnie takie.
Pozdrawiam
Ostatnio zobaczyłam że w ogrodzie pustka a u Was na wątkach takie piękne zdjęcia ogrodów !! Pozazdrościłam i pojechałam do pobliskiej szkółki na zakupy
Piękne zakupy.
Ja już chyba z nimi kończę, nie mam gdzie (wg M) je sadzić. Ale ja w głowie mam jeszcze listę roślin, którą w tym roku choć w części do ogródka sprowadzić muszę.
Buziaki